Reklama

Sprzedaż iPhone’a 17 niespodziewanie bije rekordy. Chiny przyszły z odsieczą

Wbrew obawom analityków nowy iPhone 17 zanotował imponujący start, podbijając kluczowe rynki: Chiny i USA. Najnowszy smartfon Apple, w ciągu pierwszych 10 dni od premiery, przewyższył wyniki poprzedniej generacji o 14 proc.

Publikacja: 20.10.2025 16:25

Tim Cook, szef Apple, ma powody do zadowolenia. iPhone 17 sprzedaje się jak świeże bułeczki

Tim Cook, szef Apple, ma powody do zadowolenia. iPhone 17 sprzedaje się jak świeże bułeczki

Foto: Bloomberg

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Na które rynki iPhone 17 miał największy wpływ?
  • Dlaczego podstawowy model iPhone 17 okazał się kluczowy dla sprzedaży?
  • Jakie są przewidywania dotyczące produkcji iPhone 17 w nadchodzących miesiącach?

Jak wynika z danych Counterpoint Research, rodzina najnowszych smartfonów z logo nadgryzionego jabłka spotkała się z gorącym przyjęciem. Motorem napędowym wzrostu okazał się zaskakująco mocny popyt na podstawowy model, który zaoferował znaczące ulepszenia w cenie poprzednika.

Te rynki pokochały nowego iPhone'a

Według analiz, sprzedaż serii iPhone 17 na dwóch strategicznych rynkach – w Chinach i Stanach Zjednoczonych – wzrosła o 14 proc. w porównaniu do analogicznego okresu (pierwszych 10 dni) po premierze iPhone'a 16. Dla Apple to świetna nowina, bo wcześniej analitycy nie wróżyli sukcesu, a co więcej, dwa wspomniane rynki łącznie odpowiadają za większość globalnej sprzedaży urządzeń firmy z Cupertino.

Głównym katalizatorem tego sukcesu nie są najdroższe modele Pro, lecz standardowy iPhone 17. Popyt na ten konkretny wariant wzrósł aż o 31 proc. w stosunku do jego poprzednika. Szczególnie imponująco wygląda to w Chinach, gdzie sprzedaż bazowego modelu w okresie premierowym niemal się podwoiła, w porównaniu z wynikami iPhone'a 16. Eksperci wskazują, że za tak dużym zainteresowaniem podstawową „siedemnastką” stoi przemyślana strategia produktowa koncernu. Mengmeng Zhang, starsza analityczka w Counterpoint Research, mówi wprost: Podstawowy model iPhone’a 17 jest bardzo atrakcyjny dla konsumentów, oferując świetną wartość.

Czytaj więcej

Kwaśne jabłko po premierze. Apple straciło ponad 100 mld dol. przez nowego iPhone'a
Reklama
Reklama

Jak tłumaczy, Apple zdecydowało się na znaczące ulepszenia sprzętowe, zachowując jednocześnie cenę zeszłorocznego modelu bazowego. Klienci otrzymują więc lepszy chip (nowy Apple A19), ale także wyraźnie ulepszony, 6,3-calowy wyświetlacz ProMotion z adaptacyjną częstotliwością odświeżania 120 Hz, który do tej pory zarezerwowany był dla droższych wariantów. Co więcej, Apple podwoiło bazową pamięć masową ze 128 GB do 256 GB i ulepszyło przednią kamerę do selfie. Całość chroniona jest nową powłoką Ceramic Shield 2, która ma zapewniać trzykrotnie lepszą odporność na zarysowania.

Efekt „covidowego” boomu?

Co kluczowe dla firmy kierowanej przez Tima Cooka, droższe modele nie sprzedają się słabo. Wersje premium – iPhone 17 Pro i Pro Max – odnotowały solidne wzrosty, przewyższając sprzedażą swoje odpowiedniki z serii 16 o około 12 proc. Przy tym w USA niekwestionowanym liderem okazał się najdroższy iPhone 17 Pro Max. Na ten wynik wpłynęła jednak nie tylko specyfikacja, ale i działania operatorów komórkowych. Jak wyjaśnia w raporcie Maurice Klaehne, starszy analityk w Counterpoint, główni amerykańscy operatorzy zwiększyli maksymalne dopłaty do urządzeń o 10 proc., czyli o około 100 dol.

– Operatorzy starają się w ten sposób zmaksymalizować „wartość życiową” klienta (tzw. CLV) – przekształcają wysokie dopłaty do urządzeń w lata wyższych miesięcznych przychodów z usług poprzez 24- lub 36-miesięczne umowy finansowania – zauważa Klaehne.

Czytaj więcej

Apple szykuje szklaną rewolucję. Wyciekł niezwykły projekt iPhone'a

Silny początkowy impet rynkowy już wywołał reakcję w łańcuchu dostaw. Analitycy Morgan Stanley poinformowali, że Apple rozważa zwiększenie skali produkcji. Według ich ustaleń, firma może podnieść cel produkcyjny dla iPhone'a 17 do ponad 90 mln sztuk w II połowie br. (pierwotne plany zakładały produkcję na poziomie 84-86 mln szt.). Erik Woodring Morgan Stanley twierdzi wręcz, iż to „nieuchronny” scenariusz. Zaznacza też, że popyt okazał się „silniejszy niż pierwotnie oczekiwano”, na co wskazują „wydłużone szacunkowe czasy wysyłki” i „sygnały płynące od poddostawców”.

Dodatkowy impuls płynie z tradycyjnego cyklu wymiany sprzętów. Apple zyskuje na tym, że „nabywcy smartfonów z ery Covid-19”, którzy robili zakupy w okresie wzmożonego popytu na elektronikę w latach 2020-2021, teraz sięgają po nowe urządzenia.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Na które rynki iPhone 17 miał największy wpływ?
  • Dlaczego podstawowy model iPhone 17 okazał się kluczowy dla sprzedaży?
  • Jakie są przewidywania dotyczące produkcji iPhone 17 w nadchodzących miesiącach?
Pozostało jeszcze 95% artykułu

Jak wynika z danych Counterpoint Research, rodzina najnowszych smartfonów z logo nadgryzionego jabłka spotkała się z gorącym przyjęciem. Motorem napędowym wzrostu okazał się zaskakująco mocny popyt na podstawowy model, który zaoferował znaczące ulepszenia w cenie poprzednika.

Te rynki pokochały nowego iPhone'a

Pozostało jeszcze 93% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Globalne Interesy
Będziemy pracować tylko trzy dni w tygodniu. Powód jest jeden
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Globalne Interesy
Złowieszcza prognoza. Ekspansja AI to bezrobocie i narodziny „trwałej klasy niższej”
Globalne Interesy
Bańka AI 17 razy większa niż dot-comów z lat 90.? Ten analityk zszokował świat
Globalne Interesy
Dzięki AI zmniejszył zatrudnienie o połowę. Szef Klarny zapowiada szok na rynku pracy
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Globalne Interesy
Wybrali akcje z pomocą AI i… zarobili 55 proc. Chatbot to nowy guru inwestycyjny
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama