AI łamistrajkiem. W tej firmie może zastąpić protestujących pracowników

Strajkujący pracownicy techniczni dziennika „New York Times” liczyli na większą skuteczność akcji rozpoczętej tuż przed wyborami w USA. Mogą się jednak przeliczyć, bo pojawiła się oferta zastąpienia ich sztuczną inteligencją.

Publikacja: 05.11.2024 18:02

Bunt programistów i analityków danych w wydawnictwie, w przededniu wyborów prezydenckich, może zakoń

Bunt programistów i analityków danych w wydawnictwie, w przededniu wyborów prezydenckich, może zakończyć się wymianą ich na AI

Foto: Adobe Stock

- Byłoby źle dla całego kraju, gdyby strona internetowa New York Times’a" nie działała w dniu wyborów. Każdy powinien więc przyjść z pomocą – argumentuje we wpisie na platformie X (d. Twitterze), Aravind Srinivas, prezes Perplexity, wyszukiwarki opartej na sztucznej inteligencji, który zaoferował wydawcy NYT pomoc w złagodzeniu skutków strajku pracowników technicznych serwisu internetowego gazety. Chodzi o bunt programistów i analityków danych, którzy w poniedziałek rano, w przededniu wyborów prezydenckich, rozpoczęli przed siedzibą wydawnictwa akcję strajkowo- protestacyjną, po tym jak patem zakończyły się negocjacje w sprawie poprawy ich warunków zatrudnienia, w tym podwyżek płac.

Wyborcza presja pracowników

Jak podkreślał Srinivas, jego firma jest gotowa przyjść wydawcy NYT z pomocą, by mógł zapewnić niezbędne relacje w okresie wyborów. Jego oferta wywołała silne poruszenie w mediach społecznościowych i oskarżenia pod adresem szefa Perplexity. Oceniono, że jego propozycja sprowadza się do tego, by strajkujących zastąpić sztuczną inteligencją i wykorzystać AI jako „łamistrajka”. Niezbędna to jest dbałość o godne warunki zatrudnienia i uczciwe traktowanie pracowników – argumentowali internauci.

Czytaj więcej

To miał być pogromca Google’a. Teraz ma poważne kłopoty

W szybkiej reakcji na krytykę Srinivas tłumaczył, że w jego ofercie wcale nie chodziło o zastąpienie inżynierów czy dziennikarzy serwisu, a tylko o dodatkowe wsparcie techniczne w gorącym okresie wyborów prezydenckich, który od lat jest dla wydawców mediów informacyjnych szansą na rekordową oglądalność, a więc także przychody i zyski. Perspektywa ich utraty wywołała w poniedziałek ponad 7 proc. spadek notowań NYT, który dopiero co pochwalił się bardzo dobrymi wynikami za III kwartał, w tym 16 proc. zyskiem operacyjnym i ponad 11 milionami abonentów.

Jak komentują analitycy, strajk zorganizowany przez działający od dwóch lat związek zawodowy The Times Tech Guild, który zrzesza ponad 600 pracowników zapewniających funkcjonowanie cyfrowego biznesu NYT, może mocno uderzyć w wydawcę gazety nie palącego się do spełnienia żądań protestujących pracowników.

Czego domagają się strajkujący pracownicy „New York Timesa”?

O ile udało się dojść do jakiegoś porozumienia w sprawie płac (wydawca zaoferował m.in. 2,5 proc. roczną podwyżkę pensji i co najmniej 5 proc. wzrost płacy w przypadku awansu) i w kwestii dotyczących warunków pracy (utrzymano obecny wymiar pracy zdalnej), o tyle kwestią sporną pozostaje bezpieczeństwo zatrudnienia, czyli ograniczenie swobody zwalniania pracowników.

Czytaj więcej

Chcieli tworzyć historię i nadać AI prawa pracownicze. „Bunt” i klęska dużej firmy

Media (w tym serwis techcrunch) opisujące problemy NYT i ofertę Perplexity mniej lub bardziej otwarcie zwracają uwagę na podtekst propozycji Aravinda Srinivasa. Jak przypominają, Perplexity, która chciałaby rozbić monopol Google’a, by przechwycić część jego wpływów z reklam, podważa też interesy wydawców. Ci zaś (w tym NYT) oskarżają wyszukiwarkę o plagiat i kradzież ich materiałów, bo algorytmy wyszukiwarki, odpowiadając na pytania użytkowników, miałyby czerpać treści pozyskiwane ze stron internetowych wydawnictw.

- Byłoby źle dla całego kraju, gdyby strona internetowa New York Times’a" nie działała w dniu wyborów. Każdy powinien więc przyjść z pomocą – argumentuje we wpisie na platformie X (d. Twitterze), Aravind Srinivas, prezes Perplexity, wyszukiwarki opartej na sztucznej inteligencji, który zaoferował wydawcy NYT pomoc w złagodzeniu skutków strajku pracowników technicznych serwisu internetowego gazety. Chodzi o bunt programistów i analityków danych, którzy w poniedziałek rano, w przededniu wyborów prezydenckich, rozpoczęli przed siedzibą wydawnictwa akcję strajkowo- protestacyjną, po tym jak patem zakończyły się negocjacje w sprawie poprawy ich warunków zatrudnienia, w tym podwyżek płac.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Amerykański gigant wysyła prezesa na emeryturę. Nie radzi sobie z azjatyckimi rywalami
Globalne Interesy
Hit wszech czasów Netfliksa wraca jeszcze brutalniejszy. Czy znów rozbije bank?
Globalne Interesy
Telekomunikacyjny gigant rusza z produkcją luksusowych aut. Powstał rywal Rolls-Royce'a
Globalne Interesy
„Złośliwe próby blokowania Chin". USA wyprowadzają potężny cios. Będzie gorąco
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Globalne Interesy
Nie tylko Netflix podnosi ceny. Jak płacić mniej za streaming? Kto jest najtańszy?
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska