Reklama

Rosja wprowadza „zabójcę” WhatsAppa. Max należy do syna wiernego dworzanina Putina

W połowie roku w rosyjskich sklepach z aplikacjami pojawi się „suwerenna” platforma cyfrowa Max na iOS i Androida, reklamowana jako „zabójca” WhatsAppa. Tworzy ją zgodnie z wymaganiami Kremla firma syna jednego z najbliższych ludzi Władimira Putina.

Publikacja: 29.03.2025 19:00

Władimir Putin chce mieć „swoją" aplikację, cyfrowy hub Rosjan

Władimir Putin chce mieć „swoją" aplikację, cyfrowy hub Rosjan

Foto: Kremlin.ru

Usługa Max w pierwszym etapie będzie integrować komunikator, miniaplikacje, chatbota i system płatności. Plany zakładają wprowadzenie do platformy usług rządowych i samorządowych, które miałyby rozwiązywać codzienne problemy Rosjan. Oprócz wiadomości w komunikatorze dostępne mają być połączenia telefoniczne.

W tym celu, jak informowali rozmówcy gazety „Wiedomosti", najpotężniejszy w Rosji serwis społecznościowy VK, kontrolowany przez Władimira Kirienkę, który tworzy nową usługę, miał umieścić dodatkowe serwery „w całym kraju”, ale nikt dotąd ich nie widział i nie wiadomo, gdzie się znajdują. Na Max będą też wiadomości głosowe i transfery plików do 4 GB. Źródło zbliżone do VK podkreśliło, że jeśli uda się pomyślnie zintegrować usługi rządowe z Max, platforma stanie się odpowiednikiem chińskiego WeChat.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Globalne Interesy
Firmy coraz częściej odwracają się od AI. W cenie znów człowiek, ale może być za późno
Globalne Interesy
Ekstrawagancki król danych znów na szczycie. Ze swojej wyspy rzuca wyzwanie Muskowi
Globalne Interesy
Zaskakujący bojkot Spotify. Artyści usuwają muzykę
Globalne Interesy
Kwaśne jabłko po premierze. Apple straciło ponad 100 mld dol. przez nowego iPhone'a
Globalne Interesy
Telekomunikacja kręgosłupem cyfrowej przyszłości. Europa chce postawić na gigantów
Reklama
Reklama