W poniedziałek przed południem za akcję CD Projektu trzeba było zapłacić prawie 260 zł, po wzroście kursu o 3-4 proc. W kolejnych godzinach notowania utrzymywały się na stosunkowo stabilnym poziomie, ale po południu popyt mocno przybrał na sile. Na zakończeniu sesji akcje kosztowały ponad 275 zł, co oznacza ponad 10-proc. zwyżkę. Towarzyszył jej wysoki obrót. Od rana właściciela zmieniły akcje studia o wartości przekraczającej 300 mln zł.
CZYTAJ TAKŻE: CD Projekt łata Cyberpunka. „Prawdziwy szał przed nami”
Na rynek właśnie napływają opinie dotyczące pierwszego zestawu poprawek do „Cyberpunka”. Opinie są mieszane. Z jednej strony eksperci wskazują na widoczną poprawę płynności gry, z drugiej podkreślają że liczba zmian jest relatywnie niewielka. Udostępnione poprawki na razie nie mają przełożenia na oceny gry. Na portalu Metacritic wersja na PC ma 7,2 pkt (na 10), natomiast wersje na konsole mają zdecydowanie niższe noty. Aktualnie gra na PlayStation ma 3,5 pkt, a na Xbox 4,8 pkt. Z kolei na portalu Steam pozytywne oceny dla „Cyberpunka” od kilku tygodni utrzymują się w okolicach 78 proc.
Premiera odbyła się 10 grudnia 2020 r. Od tego czasu kapitalizacja CD Projektu spadła o kilkanaście miliardów złotych.
CZYTAJ TAKŻE: Pracownicy CD Projekt: „Cyberpunk” jak jazda pociągiem bez torów