Reklama

Producenci gier zarabiają na koronawirusie. Ale na giełdach rzeź

Od poniedziałku łączne wyceny giełdowych studiów stopniały o 3 miliardy złotych. Przedstawiciele firm twierdzą, że przecena jest nieuzasadniona.

Publikacja: 27.02.2020 19:09

Producenci gier zarabiają na koronawirusie. Ale na giełdach rzeź

Foto: shutterstock

Wpływ wirusa na branżę gier wcale nie jest jednak tak jednoznaczny, jak mogłoby się wydawać. Co więcej, niektórym wyraźnie pomaga. – Ostatnie 30 dni przyniosło nam 200-proc. wzrost pobrań z Chin, logiczny wydaje się fakt, że osoby, których mobilność pozostaje ograniczona, korzystać będą przede wszystkim z cyfrowych źródeł rozrywki – mówi Remigiusz Kościelny, prezes Vivid Games. Dodaje, że firmy produkujące gry mogą przez pewien czas pracować zdalnie, co nawet w przypadku lokalnego zagrożenia nie powinno sparaliżować ich działalności.

– Aktualne przeceny, które dotyczą w szczególności spółek z branży gier, uważam za nieadekwatne do sytuacji – mówi Kościelny.

CZYTAJ TAKŻE: Polskie gry odporne na koronawirusa

Wtóruje mu Krzysztof Kwiatek, prezes Creepy Jar. – W Chinach, gdzie najwięcej osób jest zamkniętych w domach, zostały pobite rekordy zalogowań użytkowników w serwisie Steam oraz pobrań gier na smartfony. Oczywiście mamy nadzieję, że sytuacja z koronawirusem niebawem zacznie się uspokajać. Trzeba jednak zauważyć, że od rozpoczęcia kryzysu widać zauważalny wzrost liczby osób grających w naszą grę – mówi.

Z kolei Jakub Pieczykolan, prezes Qubic Games, zwraca uwagę, że większym zagrożeniem dla terminowości produkcji gier są obecnie wcześniej znane wirusy, jak grypa, która potrafi na krótki okres wręcz zdziesiątkować zespół deweloperski.

Reklama
Reklama

Ten rok dla branży gier zapowiada się bardzo ciekawie. – Szykuje się dużo przełomowych wydarzeń, a wiele obietnic zostanie zweryfikowanych przez rynek. W nadchodzących miesiącach zobaczymy, czy niezwykle wysoko postawionym oczekiwaniom graczy sprosta CD Projekt z „Cyberpunkiem” – mówi Michał Gembicki, zarządzający spółką Klabater.

CZYTAJ TAKŻE: „Plaga” rozprzestrzenia się szybciej niż chiński koronawirus

Przypomina również, że wkrótce zadebiutują nowe generacje konsol PlayStation 5 i Xbox Scarlet, a w bardziej dojrzałą fazę rozwoju wejdą platformy streamingowe gier, takie jak Stadia.

– Z tradycyjnymi grami w modelu premium rywalizują tytuły F2P (darmowe – red.), e-sport czy wreszcie trend „oglądania gier” w serwisach streamingowych wideo, takich jak Twitch czy Mixer – mówi Gembicki. Dodaje, że jednocześnie według wszystkich prognoz rynek gier będzie rósł. Tylko w Polsce ma on wartość ponad 2 mld zł (na bazie sprzedanych gier). Z kolei łączne wyceny studiów na GPW jeszcze kilka dni temu przekraczały 38 mld zł.

Gry & e-Sport
Rewolucja w grach: AI tworzy postacie, które myślą jak ludzie
Gry & e-Sport
Już jest hitem w USA. CD Projekt pokazał zwiastun „Wiedźmina 4” z niezwykłą grafiką
Gry & e-Sport
Kiedy pojawi się czwarty Wiedźmin? CD Projekt odsłania kolejne karty
Gry & e-Sport
A jednak wojna… Kontrowersyjna gra o rosyjskiej inwazji na Polskę
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Gry & e-Sport
Cios dla graczy. Popularny menadżer piłkarski nie zostanie wydany
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama