Akwizycja warta 72 mln dol. to dla Netflixa istotny ruch wzmacniający jego pozycję w świecie gier wideo. Platforma znana z udostępniania filmów w branży gamingu dopiero raczkuje, ale ambicje ma duże. Firma w ub. r. uruchomiła nową usługę - Netflix Games. W jej ramach użytkownicy mogą online grać (w ramach abonamentu wideo) w gry mobilne. Na razie liczba tytułów jest bardzo ograniczona. Użytkownicy wyłącznie Androida mogą wybierać między siedmioma grami, jak np. „Shooting Hoops”, czy „Hextech Mayhem”.

Czytaj więcej

„Wojna to nie gra". Rosjanie tracą dostęp do Steam

Polska była pierwszym rynkiem, na którym Netflix uruchomił swoją gamingową usługę. Gigant na tym nie ma zamiaru poprzestać. Choć wszystkie dostępne gry zostały stworzone przez zewnętrznych deweloperów to wkrótce Netflix zamierza udostępniać własne produkcje. Stąd akwizycja Next Games. Wcześniej serwis VOD nawiązał współpracę ze studiem RocketRide Games z Montrealu i przejął Night School Studio (twórca gry „Oxenfree”).