Hakerzy, którzy zaatakowali polskiego game developera za pomocą oprogramowania ransomware, próbowali zaszantażować spółkę. CD Projekt stanowczo się jednak temu sprzeciwił i opublikował informację o cyberataku. Zapowiedział też, że nie będzie negocjował z hakerami, choćby materiał skradziony w wyniku cyberwłamania miał trafić do sieci.

CZYTAJ TAKŻE: yberatak na twórców Cyberpunka. Szantaż hakerów i spadki na giełdzie

Teraz czarny scenariusz dla studia zaczyna się spełniać. Na forach internetowych zaczęły pojawiać się wycieki o kodzie źródłowym „Cyberpunka”. Na Twitterze konto o nazwie vx-underground podało natomiast początkowy kod do wirtualnej gry karcianej „Gwint”. Takie kody miały zostać wystawione na licytacji na hakerskim forum Exploit. Prawdziwość tych informacji potwierdziła już Kela, firma specjalizująca się w cyberbezpieczeństwie. Analitycy z Kela ujawniają, że w aukcji udział wziąć mogą tylko osoby, które wpłacą depozyt w wysokości 0,1 bitcoina. Jak pisze The Verge, to sprawdzona taktyka, by zweryfikować potencjalnych kupców, jako osoby faktycznie zainteresowane nielegalną transakcją.

CZYTAJ TAKŻE: Paweł Rożyński: Włamali się do domu Cyberpunka

Pakiet na aukcji to kody do „Wiedźmina 3: Dziki Gon”, spin-offu „Thronebreaker: The Witcher Tales” i gry „Cyberpunk 2077”, a cena wywoławcza – 1 mln dol. Licytować można co 500 tys. dol., zaś opcja „kup teraz” wynosi aż 7 mln dol.