Mimo epidemii i braku pewności na rynku branża IT w Polsce ma się bardzo dobrze. Przychody niemal połowy firm tego sektora (44 proc.) w kwietniu wzrosły, a co trzecia spółka nie odnotowała zmian. Tylko 26 proc. zaliczyło spadki – wynika z najnowszych badań Just Join IT.
Uniknąć dekoniunktury
Liczba nowych zamówień w branży IT w kwietniu wzrosła w ponad 41 proc. firm w stosunku do poprzedniego miesiąca, w przypadku 29 proc. pozostała bez zmian. Tylko 30 proc. ankietowanych odnotowało spadki. – Aktualnie mamy sporą liczbę zapytań od klientów, którzy byli do tej pory w uśpieniu – mówi Krzysztof Parjaszewski, prezes spółki Skygate.
Jak wylicza, np. w firmach automotive zrodziło się wiele potrzeb informatycznych, w branży związanej z ochroną zdrowia króluje telemedycyna, a w innych biznesach rośnie popularność usług streamingu, transmisji wideo czy telekonferencji.
CZYTAJ TAKŻE: Epidemia streamingu. Władze dostrzegły źródło pieniędzy
O kondycji rodzimej branży IT mogą świadczyć również zarobki pracowników. Te w przypadku billable rate, czyli naliczanej stawki godzinowej, w zeszłym miesiącu nie zostały zredukowane w 85 proc. ankietowanych spółek. Co więcej, obyło się bez większych zwolnień (połowa przebadanych firm nie odnotowała żadnych zmian w strukturze zatrudnienia). Poniżej średniej spadły natomiast wskaźniki, jeśli chodzi o ceny za produkty i usługi w firmach tworzących oprogramowanie. Raport Just Join IT wskazuje, że w prawie co piątej firmie (18 proc.) odnotowano w kwietniu spadek cen. W efekcie przedsiębiorstwa IT musiały rezygnować m.in. z wydatków na marketing – te wobec marca spadły w co trzeciej firmie.