Kiedy rozpoczęła się rosyjska inwazja, firma Netpeak zajmująca się marketingiem cyfrowym, utworzyła na swojej stronie przekierowaną stronę internetową dla rosyjskich użytkowników. Według Artema Borodatyuka, założyciela i dyrektora generalnego Netpeak Group, strona ta zawiera informacje dotyczące rosyjskiej propagandy a także dowody zbrodni wojennych popełnianych przez siły rosyjskie.
„Mieliśmy już do czynienia z co najmniej dwoma atakami DDoS. Dzięki stałemu monitorowaniu i szybkiej reakcji poradziliśmy sobie z tymi atakami bez żadnego negatywnego wpływu na infrastrukturę firmy” - powiedział Borodatyuk portalowi TechNewsWorld.