Jak pisze serwis Engadget, fruwające inteligentne roboty w przyszłości miałyby służyć na pierwszej linii m.in. ratownictwa w razie katastrof naturalnych, ale takim potencjalnym żołnierzem z pewnością zainteresują się też siły zbrojne wielu państw. Latające humanoidy – zdaniem Daniele Pucciego – mogą mieć wiele zastosowań, znacznie szerszych niż ich dzisiejsze odpowiedniki, czyli bezzałogowe drony.
Czytaj więcej
Człowiek unoszący się w powietrzu dzięki odrzutowemu plecakowi przestaje być już jedynie obrazem, jaki oglądać możemy w takich filmach z serii o Jamesie Bondzie czy Iron Man. Rozwiązaniem zainteresowała się na poważnie amerykańska armia.
Pucci jest szefem laboratorium sztucznej i mechanicznej inteligencji w IIT. To jego zespół zajmuje się projektem iRonCub. W jego ramach Pucci postanowił skrzyżować inteligentną maszynę z funkcjonalnością odrzutowego plecaka. Włosi nad projektem robota z takim napędem odrzutowym pracują już od kilku lat.
Wciąż te badania nie są jeszcze wystarczająco zaawansowane i do ewentualnej seryjnej produkcji iRonCub jeszcze daleka droga. Być może Włochów wyprzedzą Chińczycy, którzy konstruują od paru lat własnego robota – Jet-HR. Ważąca 20 kg maszyna powstaje na Guangdong University of Technology.