– Specjaliści Rosatomu posiadają kompetencje w sferze cyfryzacji i technologii związanych z podnoszeniem efektywności. Nasz nowy produkt, platforma „Inteligentne miasto”, to propozycja, która może być wykorzystywana nie tylko w naszych „atomowych miastach” (osiedlach dla pracowników elektrowni atomowych – red), za które odpowiadamy, ale też w innych regionach – powiedział w wywiadzie dla portalu Lenta Aleksiej Lichaczow, dyrektor generalny Rosatomu.
CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie szykują się do 5G. Ale mają problem
Koncern ten opracowuje rozwiązania dla miast różnej wielkości, mając na uwadze specyfikę ich rozwoju.
Takim miastem jest np. Żeleznowodsk, kaukaskie uzdrowisko w Stawropolskim Kraju, w którym w sezonie turystycznym liczba gości kilkakrotnie przewyższa liczbę mieszkańców. To właśnie tu ruszył pilotażowy projekt Rosatomu, który ma przekształcić zatłoczony kurort w sprawnie funkcjonujące smart city (po rosyjsku – umnyj gorod). Rosyjskie miasta są pod tym względem bardzo opóźnione w stosunku do Europy. Nowoczesnych rozwiązań szczególnie brakuje w sferze usług komunalnych i informacyjnych.
CZYTAJ TAKŻE: Rosja testuje własny internet. Planuje też rodzimą Wikipedię