Saudyjski gigant kupił polski system antydronowy

Ctrl+Sky – system wykrywający drony produkowany przez polską spółkę Advanced Protection Systems (APS) został zakupiony przez Saudi Telecom, największego operatora telekomunikacyjnego w Arabii Saudyjskiej – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.

Publikacja: 27.10.2019 14:35

Drony zrzuciły we wrześniu ładunki wybuchowe na zakłady przerobu ropy naftowej w Abqaiq i pola nafto

Drony zrzuciły we wrześniu ładunki wybuchowe na zakłady przerobu ropy naftowej w Abqaiq i pola naftowe Khurais, eliminując 5 proc. światowej produkcji ropy.

Foto: Bloomberg

Po ataku dronów na instalacje naftowe w Arabii Saudyjskiej i chwilowej panice na rynku tego surowca, w tej części świata wzrosło gwałtownie zainteresowanie systemami do wykrywania i zwalczania bezzałogowców. Skorzystała na tym polska firma. System chronić ma kluczowe elementy infrastruktury telekomu. APS nie ujawnia jednak wartości kontraktu, ani czasu jego realizacji.

CZYTAJ TAKŻE: Sprzedał biznes Facebookowi i stworzył drona-kamikadze

– Widzimy szybko rosnące zainteresowanie ochroną przed dronami. Tamtejsze służby mundurowe, jak i biznes, szukając bezpieczeństwa na niebie, inwestują w rozwiązania antydronowe. Nikt już nie ma wątpliwości, że małe bezzałogowce mogą być wykorzystywane jako niezwykle skuteczna broń i mogą wywierać niszczycielski wpływ na globalną ekonomię oraz bezpieczeństwo – mówi dr Maciej Klemm, jeden z twórców systemu i prezes APS.

""

mat. pras.

cyfrowa.rp.pl

Spółkę, która specjalizuje się m.in. w cyberbezpieczeństwie przestrzeni powietrznej, założyli ponad trzy lata temu Radosław Piesiewicz i Maciej Klemm – eksperci z dziedziny elektroniki i komercjalizacji wynalazków. Poznali się na Politechnice Gdańskiej.

CZYTAJ TAKŻE: Stworzyli system antydronowy, z którego korzystają lotniska i NATO

Ich technologia służy już Avinorowi, operatorowi kilkudziesięciu lotnisk w Norwegii. Odbiorcami rozwiązań gdyńskiej spółki są też służby z kilku państw świata, m.in. Czech, oraz wojska NATO oraz jednego z krajów na Bliskim Wschodzie. Polski startup to już jeden z największych graczy na światowym rynku wykrywania dronów.

""

Twórcy systemu Ctrl+Sky, od lewej: Radosław Piesiewicz i Maciej Klemmmat. pras.

cyfrowa.rp.pl

System Ctrl+Sky wykrywa je jednocześnie za pomocą sensora radarowego, akustycznego, wizyjnego i radiowego. – Stworzyliśmy unikalne pod kątem sprzętu i oprogramowania rozwiązanie, skutecznością mogące konkurować z dużo droższymi systemami antydronowymi klasy wojskowej. Żadne z dotychczasowych rozwiązań na rynku nie zapewnia 100 proc. skuteczności i kontroli monitorowanego terenu. Jednakże, poprzez wykorzystanie wielosensorowego podejścia do wykrywania i identyfikacji dronów, nasz system przewyższa skutecznością inne systemy, oparte na pojedynczych sensorach – dodaje Radosław Piesiewicz, drugi z twórców APS.

CZYTAJ TAKŻE: Nie uwierzysz, do czego służą już drony

Po ataku dronów na instalacje naftowe w Arabii Saudyjskiej i chwilowej panice na rynku tego surowca, w tej części świata wzrosło gwałtownie zainteresowanie systemami do wykrywania i zwalczania bezzałogowców. Skorzystała na tym polska firma. System chronić ma kluczowe elementy infrastruktury telekomu. APS nie ujawnia jednak wartości kontraktu, ani czasu jego realizacji.

CZYTAJ TAKŻE: Sprzedał biznes Facebookowi i stworzył drona-kamikadze

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Technologie
Niezwykły samolot JetZero bliski startu. To ma być przełom w lotnictwie
Technologie
Strach zajrzeć do lodówki. Gdzie wkrótce trafi sztuczna inteligencja i boty
Technologie
Twórca ChatGPT: Tylko fuzja jądrowa może zaspokoić sztuczną inteligencję
Technologie
Katastrofa w Baltimore jedną z wielu. Jak polski kapitan zniszczył olbrzymi most
Technologie
Sztuczna inteligencja okazała się lepsza od lekarzy. Pomoże im w pracy czy zastąpi?