Sztuczna inteligencja zawsze wie, kto wygra wybory

Zaawansowane algorytmy wkraczają w kolejne sfery naszego życia: są w stanie diagnozować stan zdrowia pacjenta, pomóc zajść w ciążę, a nawet przewidzieć wynik wyborów.

Publikacja: 29.10.2019 10:45

Inteligentne algorytmy
uczą się ludzkich emocji, a w efekcie skracają dystans między technologią
a c

Inteligentne algorytmy uczą się ludzkich emocji, a w efekcie skracają dystans między technologią a człowiekiem.

Foto: Adobe Stock

Jeden z ostatnich sondaży przedwyborczych do parlamentu wskazywał, że PiS zgarnie 42 proc. głosów a dwa największe bloki opozycyjne – 36 proc. Rzeczywistość była inna – poparcie rozłożyło się w proporcjach 43,59–39,96, a najbliżej trafienia wyniku okazała się sztuczna inteligencja (AI). Algorytm, stworzony w Ośrodku Przetwarzania Informacji – Państwowym Instytucie Badawczym, przewidział rozkład sił w stosunku 43,76 – 35,10. Rodzimi naukowcy, którzy opracowali to narzędzie, dali wyraźny sygnał: potencjał AI jest praktycznie nieograniczony.

Emocjonalna AI

Antoni Sobkowicz i Marek Kozłowski z Laboratorium Inżynierii Lingwistycznej OPI PIB od kilku lat pracują nad metodami predykcyjnymi, które przekładają emocjonalny dyskurs debaty politycznej w internecie na preferencje polityczne. Model oparty na metodach uczenia maszynowego i analizie aktywności internautów zdał egzamin. Wyniki badań wskazują, iż AI może być bardziej precyzyjna niż sondaże. Jak tłumaczy dr Marek Kozłowski, było to możliwe głównie dzięki bardzo dużej ilości reprezentatywnych danych, jakie algorytmy mają do dyspozycji.

– Sondaże przedwyborcze prowadzone są na próbach rzędu tysiąca ankietowanych. Metody, które wykorzystaliśmy, analizują kilka milionów komentarzy pod artykułami politycznymi na portalach internetowych, które są wyrazem opinii grupy od kilkuset tysięcy do nawet miliona użytkowników – wskazuje.

CZYTAJ TAKŻE: Sztuczna inteligencja od Google rozpozna zapachy

Jak to działa? Na początku tworzy się zbiór wyrażeń o silnym nacechowaniu emocjonalnym i popierających jedną z dwóch opcji politycznych, a potem, by dokładnie przypisać komentarze do konkretnych obozów politycznych, wykorzystuje się uczenie maszynowe. Po skategoryzowaniu komentarzy przypisuje się ich autorom jedną lub drugą opcję polityczną. Na tym przykładzie widać, że kluczowe dla „inteligentnych” algorytmów staje się rozpoznawanie ludzkich emocji.

kluczowe dla „inteligentnych” algorytmów staje się rozpoznawanie ludzkich emocji

– Coraz większy wpływ AI na różne aspekty naszego życia prowadzi do zatarcia granicy między tym, co wirtualne, i tym, co realne, zmniejszając dystans między technologią a człowiekiem. Przetwarzając, analizując oraz interpretując terabajty danych, niejednokrotnie wie ona więcej od nas. Ale czy umie już rozpoznawać nasze emocje? – zastanawia się Dominika Kaczorowska-Spychalska z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego (UŁ).

CZYTAJ TAKŻE: AI wskazuje kandydatów do pracy w korporacji. Są kontrowersje

Eksperci szacują, że rozwój sztucznej inteligencji do poziomu, w którym dorówna ludziom, nastąpi nie wcześniej niż po 2050 r. Już teraz obserwujemy jednak coraz więcej rynkowych zastosowań tzw. informatyki afektywnej. – Jej potencjał dotyczy rozpoznawania emocji u człowieka przez różne systemy oparte na AI i wyrażania ich bezpośrednio przez roboty. Wiedza o emocjach użytkowników, wynikająca z obserwacji i analizy ich mimiki, gestów czy wzorców behawioralnych, staje się ciekawym narzędziem kreowania innowacyjności – mówi Kaczorowska-Spychalska.

Kia chce je np. wykorzystać w pojazdach autonomicznych, umożliwiając systemom AI bieżące personalizowanie wyglądu kabiny do stanu emocji pasażera. Wiele marek pracuje obecnie nad systemami pozwalającymi im na elastyczne dostosowywanie treści i długości komunikatów reklamowych do reakcji widzów.

CZYTAJ TAKŻE: Pierwszy pub z AI. Koniec z wpychaniem się do kolejki

– Facebook pracuje z botem, który uczy się rozpoznawać ludzkie emocje poprzez obserwację zachowań na nagraniach komunikatora Skype. Google zaś testuje technologię Duplex, która umożliwi sztucznej inteligencji prowadzenie w naszym imieniu rozmów, z uwzględnieniem towarzyszących im emocji, w trakcie chociażby rezerwowania biletów lotniczych czy stolika w restauracji. Coraz częściej mówi się o wykorzystaniu potencjału informatyki afektywnej w opiece nad osobami starszymi czy w usługach telemedycyny – wylicza przedstawicielka UŁ.

Rewolucja w medycynie

Fala takich innowacji wkracza do medycyny, zwiastując erę spersonalizowanej i tańszej opieki. – Już mamy do czynienia z cyfrowymi czujnikami, które zbierają codzienne dane z domu i monitorują pacjenta, a sztuczna inteligencja wszystko analizuje, pomagając opiekunom w wyłapywaniu anomalii, które mogą zwiastować pogorszenie stanu zdrowia starszej osoby – mówi Piotr Beńke, Chief Technology Officer z IBM.

Wrocławski startup Infermedica stworzył np. system AI, który zadaje pacjentowi pytania diagnostyczne i ocenia prawdopodobieństwo wystąpienia chorób. – Współpracujemy z wiodącymi organizacjami z sektora ochrony zdrowia, od firm ubezpieczeniowych po szpitale. Dzięki nam klienci dostarczają swoim pacjentom odpowiednią opiekę, a lekarze otrzymują wszystkie potrzebne informacje jeszcze przed wizytą – wylicza Piotr Orzechowski, prezes Infermedica.

CZYTAJ TAKŻE: AI wykryje raka piersi, zanim pojawią się objawy

Z kolei inny rodzimy startup opracował aplikację, która – dzięki wykorzystaniu AI – pomaga kobietom szybciej zajść w ciążę.

– Algorytmy OvuFriend powstały w oparciu o miliony danych na temat cykli miesiączkowych, odczuwalnych objawów, zażywanych leków i płodności. Naukowcy zaangażowani w projekt badają wiele zależności, analizują parametry przewidujące status płodności lub zwiastujące problemy. Jeśli system wykryje coś niepokojącego w cyklach miesiączkowych, poinformuje użytkowniczkę o konieczności konsultacji z lekarzem – wyjaśnia dr hab. med. Iwona Szymusik, wspierająca innowacyjny projekt OvuFriend.

Jeden z ostatnich sondaży przedwyborczych do parlamentu wskazywał, że PiS zgarnie 42 proc. głosów a dwa największe bloki opozycyjne – 36 proc. Rzeczywistość była inna – poparcie rozłożyło się w proporcjach 43,59–39,96, a najbliżej trafienia wyniku okazała się sztuczna inteligencja (AI). Algorytm, stworzony w Ośrodku Przetwarzania Informacji – Państwowym Instytucie Badawczym, przewidział rozkład sił w stosunku 43,76 – 35,10. Rodzimi naukowcy, którzy opracowali to narzędzie, dali wyraźny sygnał: potencjał AI jest praktycznie nieograniczony.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Technologie
Ozempic to również lek na niepłodność? Zaskakujące doniesienia o ciążach
Technologie
Wystarczy zdjęcie twarzy. Sztuczna inteligencja posiadła groźną umiejętność
Technologie
Pierwsze zestrzelenie rakiety w kosmosie. Świat szykuje się na „gwiezdne wojny”
Materiał Promocyjny
Znamy laureatów 4. edycji konkursu Huawei Startup Challenge
Technologie
Nanoboty i „żywe plomby”. Naukowcy opracowali przełomowe metody leczenia zębów