To kluczowe zezwolenie dla rozpoczęcia dostawy paczek dronami na terenie Stanów Zjednoczonych. Certyfikat przewoźnika lotniczego pozwoli teraz Amazonowi rozpocząć testy „powietrznych kurierów” – donosi CNN.

Koncern na razie nie chce zdradzać, kiedy i gdzie będą prowadzone próbne loty. Wiadomo natomiast, że firma ma w planach wykorzystanie autonomicznych bezzałogowców, które byłyby w stanie dostarczać e-zakupy w ciągu maksymalnie 30 minut od złożenia zamówienia. Wizję taką Jeff Bezos po raz pierwszy przedstawił już w grudniu 2013 r. W kolejnych latach prowadzono testy w zamkniętych obszarach na terenie USA. Z końcem 2016 r. Amazon przeprowadził pierwszy tego typu pilotaż w Wielkiej Brytanii. W ub. r. spółka zapowiedziała zaś rychłe uruchomienie stałych usług dronowych. Nad projektem czuwa David Carbon, były dyrektor Boeinga, który dołączył do koncernu Bezosa półtora roku temu.

CZYTAJ TAKŻE: Drony mają konkurencję. Niemcy stworzyli ptaki-roboty

CNN podaje, że pandemia i obowiązek zachowania dystansu społecznego zwiększyły zainteresowanie wykorzystaniem robotów wykorzystywanych m.in. do dostaw. Technologie autonomicznych dronów nie są jeszcze jednak gotowe do powszechnego użytku. Regulatorzy na całym świecie opracowują przepisy potrzebne do powszechnego stosowania takich bezzałogowców.

Można sądzić, że ich wykorzystanie w branży kurierskiej stanie się w nieodległej perspektywie powszechne. Podobne certyfikaty, jak te, które otrzymał Amazon, mają bowiem już UPS, czy związana z koncernem Alphabet spółka Wing. Obie firmy realizowały już testowo powietrzne dostawy w USA (zaopatrywały np. szpital w Północnej Karolinie i prowadziły dostawy w Christiansburgu w stanie Wirginia).