Klęska w wojnie z komarami. Nie tylko Google zawodzi

Fiaskiem zakończył się brazylijski eksperyment mający na celu całkowitą eksterminację jednego z gatunków owadów – komara egipskiego. Zamiast zmniejszyć populację naukowcy doprowadzili do jej zwiększenia.

Publikacja: 20.09.2019 14:48

Klęska w wojnie z komarami. Nie tylko Google zawodzi

Foto: Adobe Stock

Testy prowadzone były w Brazylii w rejonie niewielkiego miasta Jacobina we wschodniej części kraju. Naukowcy z biotechnologicznej firmy Oxitec zdecydowali się na łapanie komarów w celu zmodyfikowania kodu genetycznego u samców, a następnie wypuszczenie ich, by mogli krzyżować się z niezmodyfikowanymi osobnikami. Plan wydawał się jasny i skuteczny. Zhackowano gen odpowiadający za osłabienie potomstwa, przez co młode komary miały nie być w stanie przetrwać w środowisku. Ale tak się nie stało.

CZYTAJ TAKŻE: Roboty będą hodować owady

W latach 2012-2015 naukowcy wypuszczali miliony zmodyfikowanych osobników do środowiska naturalnego. W fazie testów w laboratorium eksperyment przebiegał zgodnie z planem, a eksperci z tej brytyjskiej firmy uważali, że ich metoda doprowadzi do spadku liczebności komarów w tym regionie o 85 proc.

Działania Oxitec zostały zauważone przez naukowców z uniwersytetu Yale, którzy prowadzili równolegle badania nad tym samym gatunkiem komarów w tym samym rejonie, zarówno przed, w trakcie i po wprowadzeniu modyfikacji w kodzie genetycznym owadów. Amerykańscy badacze potwierdzili, że początkowo metoda Oxitec była skuteczna i populacja znacząco się skurczyła, jednak zaledwie 18 miesięcy po zakończeniu działań biotechnologicznej firmy liczebność owadów wróciła do poziomu sprzed eksperymentu. A nawet urosła.

CZYTAJ TAKŻE: Z Ameryki nadlatuje dron-czyściciel. Usunie nawet grzyba

Jak donosi portal Gizmodo, naukowcy z Yale stwierdzili dwie główne przyczyny porażki planu Brytyjczyków. Pierwszą z nich było zachowanie się samic, które po pewnym czasie zaczęły odróżniać samców pochodzących z laboratorium od tych, którzy nigdy w nim nie byli. Drugą przyczyną był fakt, że modyfikacja genetyczna nie osłabiła potomstwa w wystarczająco dużym stopniu, ponieważ część osobników z pierwszego pokolenia zmodyfikowanych insektów przetrwała i osiągnęła wiek pozwalający na reprodukcję.

Wyniki eksperymentu Oxitec i raport z badań naukowców z Yale stały się gorącym tematem w świecie nauki. Przedstawiciele brytyjskiej firmy kwestionują metody badawcze naukowców ze Stanów Zjednoczonych. Uważają, że nigdy nie zauważyli oraz nigdy nikt nie potwierdził tezy, aby to samice unikały zmodyfikowanych samców. Oxitec pracuje z modyfikowanymi komarami od lat i wypuścił ich już około miliarda na całym świecie.

CZYTAJ TAKŻE: Chińczycy sklonują zmarłe zwierzę. I przeszczepią wspomnienia

Komary egipskie to jeden z najgroźniejszych gatunków tego owada, który przenosi wiele śmiertelnie groźnych chorób dla człowieka i zwierząt hodowlanych. Między innymi osobniki tego gatunku mogą przenosić żółtą febrę czy dengę. Ponadto przedstawiciele tego gatunku na skutek działalności człowieka rozprzestrzenili się z Afryki na regiony tropikalne i subtropikalne na całym świecie.

Pomysł Oxitec nie był jedynym celującym w zagładę komarów. Konglomerat Alphabet do którego należy między innymi Google, w 2015 roku stworzył zależną od siebie spółkę Verily, która w projekcie Debug również skupiła się na samcach owadów, jednak w przeciwieństwie do Brytyjczyków, Amerykanie nie modyfikują kodu genetycznego. Badacze z Verily działają na bakteriach Wolbachia, które naturalnie występują w przyrodzie i przyczyniają się do bezpłodności wybranych gatunków komarów, w tym komara egipskiego. Amerykańscy naukowcy ciągle ulepszają swoją technologię i prowadzą testy na terenie Stanów Zjednoczonych, między innymi w mieście Fresno w Kalifornii. Według nich aż 40 proc. ludzkiej populacji jest narażona na choroby przenoszone właśnie przez te owady.

Testy prowadzone były w Brazylii w rejonie niewielkiego miasta Jacobina we wschodniej części kraju. Naukowcy z biotechnologicznej firmy Oxitec zdecydowali się na łapanie komarów w celu zmodyfikowania kodu genetycznego u samców, a następnie wypuszczenie ich, by mogli krzyżować się z niezmodyfikowanymi osobnikami. Plan wydawał się jasny i skuteczny. Zhackowano gen odpowiadający za osłabienie potomstwa, przez co młode komary miały nie być w stanie przetrwać w środowisku. Ale tak się nie stało.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Technologie
Design thinking usprawnia wdrożenie sztucznej inteligencji
Technologie
Amerykański samolot może latać bez końca. Tak wygląda przyszłość lotnictwa?
Technologie
Armia testuje broń przyszłości. Robopsy umieją coraz więcej, teraz zestrzelą drony
Technologie
Kryzys w IDEAS NCBR zażegnany, będzie nowy projekt. Rząd przyznaje się do błędu?
Technologie
Test na starość? Powstała prosta metoda badania tempa starzenia i ryzyka śmierci