Reklama
Rozwiń

Polska w ogonie robotyzacji. Dlaczego jest tak źle?

Robotyzacja, automatyzacja oraz internet rzeczy i sztuczna inteligencja zmienią przemysł. Ale Polska potrzebuje strategii podatkowej wspierającej transformację.

Publikacja: 03.12.2019 07:58

Polska w ogonie robotyzacji. Dlaczego jest tak źle?

Foto: cyfrowa.rp.pl

Polska jest w ogonie wszelkich rankingów robotyzacji – z takich rozwiązań korzysta ledwie 6 proc. rodzimych przedsiębiorstw. Jak wynika z najnowszego raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), na koniec ub.r. nad Wisłą pracowało 13,6 tys. robotów przemysłowych, z czego 39 proc. z nich w branży motoryzacyjnej. Dla porównania w mniejszych Czechach takich robotów jest 17,6 tys., zaś w Niemczech – 215,8 tys.

Jakie rozwiązania powinniśmy zatem wdrożyć, aby przyspieszyć proces robotyzacji i automatyzacji, który pozwoli utrzymać konkurencyjność przemysłu? Eksperci nie mają wątpliwości: potrzebujemy strategii podatkowej wspierającej taką technologiczną transformację.

Globalna konkurencja

Jak policzyło Capgemini, w ciągu dwóch lat liczba inteligentnych zakładów przemysłowych wzrosła na świecie o 58 proc. Dziś wartość tego rynku szacowana na 154 mld dol. Ale przez najbliższych pięć lat będzie rosła średnio o 10 proc. rocznie. Jeszcze większa dynamika dotyczy inteligentnych platform produkcyjnych – ich wartość skoczy z 4,4 mld do 10,8 mld dol. w 2024 r. Perspektywy są więc obiecujące. Jak prognozują analitycy Capgemini, do 2022 r. transformacja cyfrowa światowej gospodarki wygeneruje od 1,5 do 2,2 bln dol.

CZYTAJ TAKŻE: Przełom już blisko. Roboty ruszyły do polskich firm

Aby Polska znalazła się w tym wyścigu, należy przyspieszyć procesy transformacji. Globalnie dziś w ponad dwóch trzecich fabryk wykorzystywane są innowacje w zakresie łączności, automatyzacji procesów, a także analizy danych. Badania wskazują, że takie rozwiązania ma w planach na przyszły rok 6 proc. wytwórni. Najszybciej na świecie unowocześniają się zakłady w Chinach, Niemczech i Japonii.

""

Shutterstock

Foto: cyfrowa.rp.pl

O pozycji naszego kraju niech świadczy fakt, że na 10 tys. pracowników w przetwórstwie przemysłowym przypadają ledwie 42 roboty. Przegrywamy nie tylko z europejskim liderem, Niemcami (gdzie liczba ta wynosi grubo ponad 300 robotów), ale także z Czechami (135) czy Węgrami (84).

CZYTAJ TAKŻE: Dania matecznikiem cobotów. Te roboty to przyszłość przemysłu

Wyższa wydajność w inteligentnych fabrykach przekłada się na zyski. Nic dziwnego więc, że przedsiębiorcy chcą inwestować w rozwój produkcji. Capgemini szacuje, że na świecie przez ostatnie trzy lata innowacje pochłaniały niemal 2 proc. dochodów, a w kolejnych latach nakłady jeszcze zwiększą się do ponad 3 proc. wpływów. Jak wyjaśnia nam Maksymilian Grabowski, prezes RA Controls, dystrybutora innowacyjnych rozwiązań dla przemysłu, w polskich przedsiębiorstwach jest świadomość potrzeby automatyzacji.

Wyższa wydajność w inteligentnych fabrykach przekłada się na zyski

– Jeśli firma chce się rozwijać, musi być innowacyjna, wykorzystywać dane, robić zaawansowane obliczenia, inwestować w inteligentną produkcję. Dziś internet rzeczy i sztuczna inteligencja to globalne trendy i akceleratory wzrostu. I polskie przedsiębiorstwa dostrzegają ten potencjał – mówi Grabowski.

Wśród przykładów skutecznej i zaawansowanej automatyzacji wymienia choćby takie rodzime firmy, jak Seco/Warwick ze Świebodzina, która jest jednym z wiodących graczy na rynku pieców przemysłowych, czy rybnicką ICE Group, międzynarodowego dostawcę maszyn do produkcji lodów.

CZYTAJ TAKŻE: Dania matecznikiem cobotów. Te roboty to przyszłość przemysłu

Marcin Rynkowski, szef sprzedaży w Rockwell Automation, podkreśla, że zdigitalizowana produkcja pozwala konkurować na globalnym rynku. – Polskie firmy słyną z tego, że są dynamiczne i elastyczne. Ale, aby się nadal rozwijały, muszą mieć systemy wspierające tą decyzyjność – zauważa nasz rozmówca.

Podatki i cyberataki

Obecnie jest sporo barier i zagrożeń dla takiej transformacji. – Inwestycje w automatyzację wymagają dużych nakładów finansowych. W związku z tym przedsiębiorstwa potrzebują wspierających instrumentów podatkowych, szczególnie pozwalających na jak najszybsze uzyskanie preferencji. Takie rozwiązania z powodzeniem wdrożono w krajach azjatyckich, m.in. Singapurze i Korei Płd., ale też we Francji czy Włoszech – wylicza Jan Sarnowski z PIE. I dodaje, że w Polsce obecnie nie ma narzędzi bezpośrednio nakierowanych na wsparcie robotyzacji.

""

Bloomberg

Foto: cyfrowa.rp.pl

Eksperci wśród zagrożeń wymieniają też integrację nowych rozwiązań z istniejącymi systemami. Ponad połowa badanych przez Capgemini przedsiębiorców uznała, że jest to dla nich największe wyzwanie. Ale istotnym wyzwaniem jest także bezpieczeństwo zautomatyzowanych systemów informatycznych. 22 proc. respondentów wskazało, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy miało kontakt z cyberatakami, a niewiele mniej (20 proc.) doświadczyło wycieku danych.

CZYTAJ TAKŻE: Roboty prowadzą hotel. Nie zagadniesz barmana czy pokojówki

Ale Arkadiusz Niemira, prezes PSI Polska, jest optymistą i przekonuje, że nasz kraj ma realne szanse na skorzystanie z przełomu przemysłu 4.0.

– Polscy przedsiębiorcy coraz częściej widzą taką potrzebę i zaczynają się do tego skoku przygotowywać. Badania pokazują, że 7 na 10 producentów z Polski, którzy znają koncepcję przemysłu 4.0, wdrożyło lub planuje wprowadzić technologie wchodzące w jej skład – zaznacza Niemira.

Technologie
To miał być bastion człowieka. AI już lepsza w odróżnianiu różnych whisky
Technologie
Jakie technologie zdominują rok 2025 i z jakim skutkiem - spytaliśmy ekspertów
Technologie
Chiny rozpoczynają światową ekspansję. Chcą być numerem 1 w strategicznej dziedzinie
Technologie
Te technologie zdominują 2025 rok. Roboty i AI zaczną masowo zastępować ludzi
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Technologie
Akumulatory będą wreszcie tanie i z łatwo dostępnego materiału. Przełomowy wynalazek
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku