Ścigacze znane z filmów science fiction mają rywalizować w rzeczywistości w ramach zawodów Airspeeder – Flying Car Race. Za projektem stoi firma Alauda specjalizująca się w tworzeniu elektrycznych latających aut. W niedawno zakończonej rundzie finansowej zebrała już od inwestorów pieniądze na budowę niezbędnej infrastruktury do organizacji nowatorskich zawodów.
Matt Pearson, który wdraża ideę przeniesienia zawodów Formuły 1 w przestrzeń powietrzną, liczy, że testowe wyścigi odbędą się pod koniec br. Na razie utworzono zaplecze techniczne dla ścigaczy w Adelaide w Australii. Demonstracyjny wyścig odbędzie się zaś na południu Australii, w Coober Pedy.