Firma Jeffa Bezosa testuje całkowicie nowatorski sposób identyfikacji swoich klientów. Jak donosi „New York Post”, Amazon zamierza wykorzystać technologię, która pozwoli niezwykle precyzyjnie rozpoznać dłoń robiącego zakupy. Na tyle dokładnie, że będzie mogła ona zastąpić konieczność wpisywania PIN-u, aby zatwierdzić płatność.
CZYTAJ TAKŻE: Rewolucja w zakupach. Wystarczy odcisk palca lub skan tęczówki
By rozróżnić Smitha od Johnsona, hipernowoczesny skaner wykorzysta obrazowanie komputerowe oraz geometrię głębi. Brzmi skomplikowanie, ale tak naprawdę wystarczy pomachać, by zapłacić za zakupy. Ta nowa forma biometrii to na razie bardziej ciekawostka niż innowacja, którą Amazon wdroży lada dzień. Wiele jednak wskazuje, że nowe formy płatności będą zyskiwać na znaczeniu. A zwłaszcza te oparte właśnie o biometrię. Potwierdzają to badania Paysafe, z których wynika, że prawie połowa konsumentów na całym świecie korzysta już z tej formy identyfikacji przy dokonywaniu płatności.
Kryptonim Orville – wystarczy pomachać
Według „New York Post” testowana przez giganta handlu internetowego technologia to kolejny as w rękawie w drodze do jeszcze większego uproszczenia procesu zakupowego. – W tym przypadku atutem są jeszcze szybsze płatności, które będzie można potwierdzać błyskawicznym skanem dłoni – komentuje Sascha Stockem z Nethansy, sopockiego startupu, który wprowadza polskie i niemieckie firmy na międzynarodową platformę handlową Amazona.
CZYTAJ TAKŻE: Zakupy bez kasy i personelu. Pierwszy sklep otwarty