Polski dron przywiózł wymazy od pacjentów. Pionierski lot

Bezzałogowiec o nazwie Hermes przeleciał nad Warszawą z wymazami od pacjentów do badań na obecność koronawirusa. To pierwszy tego typu transport z wykorzystaniem drona w Polsce.

Publikacja: 30.04.2020 00:21

Polski dron przywiózł wymazy od pacjentów. Pionierski lot

Foto: mat. pras.

Testowa misja medyczna, którą „Rzeczpospolita” zapowiadała jako pierwsza kilka dni temu, została zrealizowana w środę między szpitalami MSWiA przy ul. Wołoskiej a Centralnym Szpitalem Klinicznym UCK WUM przy ul. Banacha. A to dopiero wstęp do podniebnej rewolucji z wykorzystaniem takich statków. Wkrótce mają one bowiem przewozić testy na koronawirusa w sposób całkowicie autonomiczny, bez udziału sterującego nim operatora.

Środowy lot Hermesa odbył się w trybie BVLOS, czyli tzw. poza zasięgiem wzroku. Stojąca za tym projektem rodzima firma Spartaqs podkreśla, że to pierwsza misja cargo w kontekście Covid-19 w UE. – A w ciągu najbliższych tygodni planujemy wykorzystać drony w kolejnych zastosowaniach – dezynfekcji miejsc publicznych i pomiarze temperatury u ludzi – mówi Sławomir Huczała, prezes spółki i główny konstruktor.

CZYTAJ TAKŻE: Polskie miasta uchylą nieba bezzałogowcom. Najpierw medyczny dron-robot

W projekt zaangażowane były Urząd Lotnictwa Cywilnego, Polska Agencja Żeglugi Powietrznej oraz resort infrastruktury. Jak podkreśla Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury, Polska jest liderem technologii dronowych. – Dlatego cieszy wykorzystanie tych najnowszych technologii do wsparcia pracy służb i instytucji w walce z koronawirusem. Obecna sytuacja pokazuje jak perspektywiczne jest lotnictwo bezzałogowe – zaznacza Adamczyk.

Polska jest jednym z pierwszych krajów UE, które nie tylko prawnie uregulowały kwestię BSP (bezzałogowe statki powietrzne) i dopuściły zaawansowane operacje lotnicze BVLOS oraz automatyczne, ale także stworzyły warunki do wdrażania projektów transportu dronowego realizowanego przez autonomiczne drony. – Dzięki temu mogą być realizowane testy, a za chwilę implementowane dojrzałe usługi transportu medycznego i innych przesyłek. To każe nam myśleć o dronowym transporcie nie jak o projekcie przyszłości, a raczej jak o zadaniu, które możemy i powinniśmy realizować już – tłumaczy Małgorzata Darowska, pełnomocnik ministra infrastruktury ds. bezzałogowców.

CZYTAJ TAKŻE: Polski latający termometr pomoże w walce z wirusem

Hermes do misji przygotowywał się trzy lata. Tyle trwały prace nad tą technologią, które finał miały w zeszłym tygodniu, gdy konstruktorzy zakończyli testy w ramach Centralnoeuropejskiego Demonstratora Dronów (CEDD to poligon doświadczalny dla nowych technologii w zakresie bezzałogowych statków powietrznych). Hermes otrzymal zgodę na wykonywanie lotów operacyjnych – automatycznych i w systemie BVLOS.

Testowa misja medyczna, którą „Rzeczpospolita” zapowiadała jako pierwsza kilka dni temu, została zrealizowana w środę między szpitalami MSWiA przy ul. Wołoskiej a Centralnym Szpitalem Klinicznym UCK WUM przy ul. Banacha. A to dopiero wstęp do podniebnej rewolucji z wykorzystaniem takich statków. Wkrótce mają one bowiem przewozić testy na koronawirusa w sposób całkowicie autonomiczny, bez udziału sterującego nim operatora.

Środowy lot Hermesa odbył się w trybie BVLOS, czyli tzw. poza zasięgiem wzroku. Stojąca za tym projektem rodzima firma Spartaqs podkreśla, że to pierwsza misja cargo w kontekście Covid-19 w UE. – A w ciągu najbliższych tygodni planujemy wykorzystać drony w kolejnych zastosowaniach – dezynfekcji miejsc publicznych i pomiarze temperatury u ludzi – mówi Sławomir Huczała, prezes spółki i główny konstruktor.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Technologie
Promień śmierci podbija świat. Nowa broń trafiła do zaciekłego wroga Ameryki
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Technologie
Naukowcy wymyślili zaskakujący pokarm dla astronautów. Jest dostępny w kosmosie
Technologie
Plastry, które można ładować jak baterie. Rewolucja w medycynie i elektronice
Technologie
X – to ma być samolot przyszłości. Nie potrzebuje pasa startowego
Technologie
Polacy ratują Ziemię. Kluczowa misja kosmiczna z urządzeniem z Warszawy