Reklama

Sprzedaż „zabójców smartfonów” eksplodowała. Ten kraj wychodzi na prowadzenie

Sztuczna inteligencja wkracza na nasze nosy. Rynek okularów AI notuje wykładniczy wzrost, a analitycy wieszczą, że urządzenia te – kosztem smartfonów – przejmą rolę głównego narzędzia komunikacji.

Publikacja: 20.11.2025 22:42

Branża okularów napędzanych sztuczną inteligencją to coraz istotniejsza część rynku wearables

Branża okularów napędzanych sztuczną inteligencją to coraz istotniejsza część rynku wearables

Foto: Bloomberg

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Czy Chiny staną się kluczowym graczem na rynku inteligentnych okularów?
  • Jakich zmian w cyfrowej interakcji z urządzeniami możemy spodziewać się w najbliższej przyszłości?
  • Czy inteligentne okulary mogą zdetronizować smartfony w codziennej komunikacji?

Branża okularów napędzanych sztuczną inteligencją to coraz istotniejsza część rynku wearables, czyli technologii ubieralnych. Stoi u progu gigantycznej ekspansji – wynika z najnowszych danych firmy badawczej Omdia. Jeszcze w tym roku globalne dostawy tych urządzeń mają wzrosnąć o imponujące 158 proc. rok do roku. Raczkujący na razie rynek zaleje pierwsza fala sprzętów, osiągając poziom 5,1 mln sztuk. Prognozy IDC wskazują, że do sprzedaży trafi jednak nawet blisko 13 mln par inteligentnych okularów. Motorem napędowym są Chiny, gdzie sprzedaż rośnie w tempie czterocyfrowym.

Najszybciej rosnąca kategoria

Eksperci są zgodni: jesteśmy świadkami narodzin „nowej bramy do interakcji człowiek–maszyna, która wniesie nową energię w nieco skostniały rynek elektroniki użytkowej”. Ye Qingqing, analityczka IDC China, podkreśla, że integracja modeli AI z „lekkimi urządzeniami” stworzy zupełnie nową platformę komunikacji. Jej zdaniem przełomy w AI, w połączeniu z usługami dopasowanymi do zachowań użytkowników, mają przyspieszyć adopcję tych urządzeń w codziennym życiu. Zhu Mingming, założyciel firmy Rokid, a więc jednego z czołowych producentów „smart glasses”, stawia odważną tezę: W ciągu najbliższych trzech do pięciu lat rynek ten przejdzie dramatyczne zmiany.

Przewiduje on, że ciężar interakcji cyfrowych przeniesie się właśnie na inteligentne okulary, podczas gdy smartfony zostaną zredukowane do roli „urządzeń terminalnych”, służących głównie do komunikacji w tle, obliczeń i przechowywania danych. Co więcej, Mingming uważa, że okulary AI zbliżają się do swojego „momentu iPhone’a”, czyli punktu zwrotnego, który zrewolucjonizuje sposób, w jaki korzystamy z technologii.

Czytaj więcej

Komputery bez ekranów. Samsung i Google chcą zmienić sposób, w jaki widzimy świat
Reklama
Reklama

Liczby zdają się potwierdzać ten entuzjazm. Firma Rokid celuje w sprzedaż ponad miliona sztuk swoich okularów w przyszłym roku, planując osiągnięcie poziomu nawet 3 mln do 2027 r. i przekroczenie bariery 10 mln w 2028 r. Ten optymizm nie jest bezpodstawny, biorąc pod uwagę wyniki ostatniego festiwalu zakupowego Singles Day w Chinach – dane z platformy e-commerce Tmall wykazały, że obroty w kategorii inteligentnych okularów wzrosły o oszałamiające 2500 proc. rok do roku. Z kolei konkurencyjna platforma JD odnotowała wzrost wolumenu transakcji o 346 proc. Efekt? Kategoria „smart glasses” stała się najszybciej rosnącą wśród wszystkich produktów cyfrowych.

Chiny w natarciu. Meta w odwrocie?

Chiny wyrastają na drugiego po Stanach Zjednoczonych gracza na tym rynku, z prognozowanymi dostawami na poziomie 1,2 mln sztuk do 2026 r. To ostrożne szacunki analityków Omdia. Bardziej optymistyczne w ocenach jest IDC – podaje, że w samym 2025 r. dostawy z chińskiego rynku przekroczą 2,75 mln sztuk. A to oznaczałoby wzrost o 107 proc. i pierwsze miejsce na świecie pod względem dynamiki. Co więcej, w I połowie br. chińscy producenci odpowiadali już za ponad 26 proc. globalnych dostaw. Średnia roczna dynamika w latach 2024-2029 ma tam wynieść ponad 55 proc.

W Państwie Środka w tym kontekście można mówić już o technologicznym wyścigu zbrojeń. Swój kawałek tortu wykroić chcą nie tylko Rokid, ale też Baidu i Alibaba. Firmy dwoją się i troją, wprowadzając na rynek urządzenia naszpikowane najnowszymi algorytmami. Rokid, we współpracy z marką optyczną Bolon, zaprezentował lekkie okulary, które integrują wiodące chińskie modele AI, w tym Qwen, DeepSeek i Doubao od ByteDance. Urządzenie oferuje aktywowanego głosem asystenta, możliwość nagrywania wideo, robienia zdjęć oraz nawigację, a firma już zapowiada inwestycje w ekosystem akcesoriów projektowanych przez deweloperów zewnętrznych.

Czytaj więcej

Kończy się era smartfonów? Technologiczni potentaci stawiają na nowe urządzenie

Baidu wprowadziło model Xiaodu Pro, ważący zaledwie 39 gramów. Okulary te obsługują tłumaczenie w czasie rzeczywistym, rozpoznawanie obiektów oraz tworzenie notatek ze spotkań. Z kolei Alibaba uruchomiła przedsprzedaż swoich okularów Quark AI. Mają konkurować bezpośrednio z produktami Meta, oferując obsługę połączeń bez użycia rąk, streaming muzyki i tłumaczenia. Co ważne, do gry chce wejść też Apple. I to może całkowicie zmienić zasady gry.

Zhu Keli, dyrektor China Institute of New Economy, podkreśla, że chińskie firmy zgromadziły ogromny potencjał w zakresie algorytmów AI, przetwarzania języka naturalnego i rozpoznawania wizualnego, co pozwala walczyć z amerykańskimi potentatami o rodzący się rynek okularów AI.

Technologie
„AI wzmacniała urojenia”. Pierwszy pozew o zabójstwo z udziałem ChatGPT
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Technologie
Gorączka i kaszel to nie wszystko. Objawy Covid-19 mogą zaskoczyć
Technologie
Krawiec dla robotów. Szef Nvidii mówi o zawodach przyszłości i wpływie AI
Technologie
Czy humanoid Elona Muska to tylko zdalnie sterowana atrapa? Burza po wpadce Optimusa
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Technologie
Demokracja zagrożona przez AI? Naukowcy alarmują: boty skuteczniejsze niż telewizja
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama