Zadira, broni laserowa nowej generacji, opracowana przez Rosjan, wykorzystywana jest w Ukrainie. Bojowy promień miał zniszczyć drony z odległości 5 km. Broń w ciągu kilku sekund pozwala dosłownie spalić każdy lecący cel. Rewelacje Kremla nie pozostają bez odpowiedzi ze strony USA. Armia amerykańska dysponuje bowiem równie futurystycznym arsenałem. Jak się okazuje, posiada laser, który jest w stanie niszczyć nie tylko pociski balistyczne, ale też atakować satelity.

Czytaj więcej

Lasery antysatelitarne mogą zagrozić Ameryce

Koncern Raytheon Technologies oraz spółka Kord podały, że w ciągu kilku tygodni ćwiczeń ich najnowsze dzieło – laser wysokoenergetyczny zintegrowany z pojazdem bojowym Stryker – przeszło z powodzeniem trudne testy w warunkach zbliżonych do bojowych. Promień miał pokonać zarówno wiele pocisków moździerzowych, jak też wojskowych dronów. Nowy system uzbrojenia jest częścią obrony powietrznej krótkiego zasięgu o nazwie DE M-SHORAD (skrót od Directed Energy Maneuver-Short Range Air Defense). – Żołnierze stają w obliczu coraz bardziej złożonych zagrożeń, a nasze sprawdzone w walce czujniki, oprogramowanie i lasery są gotowe zapewnić im nowy poziom ochrony – przekonuje Annabel Flores, prezes Electronic Warfare Systems w Raytheon. Pierwsze jednostki DE M-SHORAD zostaną wprowadzone do służby jeszcze w br. Lasery 50kW mają być instalowane m.in. na wozach bojowych, ale też okrętach wojennych.