Rewolucja w ludzkim oku. "Niewidzialny asystent"

Ruszyły pierwsze testy gadżetu, który może odmienić nie tylko świat elektroniki użytkowej, ale i nasz sposób życia. Chodzi o inteligentne szkła kontaktowe wyposażone w rozszerzoną rzeczywistość.

Publikacja: 12.07.2022 13:28

Soczewka zastąpi ekran. Naukowcy pracują nad nową technologią

Soczewka zastąpi ekran. Naukowcy pracują nad nową technologią

Foto: MojoLensPrototype

Cienka warstwa przezroczystego materiału nakładana na oko może w przyszłości sprawić, że smartfon i inne urządzenia elektroniczne trzymane w dłoniach będą zbędne. Obraz wprost wyświetlany w naszym oku to wcale nie science fiction. Projekt wdraża Mojo Vision. Kalifornijska firma pracuje nad „smart” soczewkami, obsługującymi technologię AR (rozszerzona rzeczywistość). Odbyły się pierwsze próby na ludziach.

Gadżet, który powstaje w laboratoriach Mojo Vision jest wyjątkowy. Startup wyposaży go w najmniejszy wyświetlacz o średnicy ledwie 0,5 mm. Oprócz tego soczewka składa się również z wbudowanego żyroskopu, akcelerometru oraz magnetometru, który śledzi ruchy oczu, aby zapewnić, że wyświetlane obrazy AR zawsze znajdują się w odpowiednim położeniu względem naszego wzroku. Co więcej, na tak cienkiej i niewielkiej powierzchni start-upowi udało się zmieścić również mikrobaterie, które zapewniają działanie urządzenia przez cały dzień. Soczewki po wyjęciu użytkownik może ładować bezprzewodowo. A jakie funkcje ma mieć ten gadżet? I tu właśnie zaczyna się cała paleta potencjalnych rozwiązań.

Mojo Vision chce, aby użytkownicy mogli za pośrednictwem tego rozwiązania zarówno czytać teksty, jak i oglądać grafiki. Będzie nawet możliwość wyświetlania materiałów wideo. Inteligentny sprzęt ma działać zarówno w ciemnych pomieszczeniach, na nasłonecznionych terenach, jak i przy przy zupełnie zamkniętych oczach. Startup opracował już własny, intuicyjny interfejs. Działa on oczywiście bezdotykowo, a jedynie z wykorzystaniem technologii śledzenia wzroku. Użytkownicy nie muszą wykonywać żadnych gestów ani posiłkować się pomocą smartfona, by wejść w interakcję z przekazywanymi wprost na oko treściami. Działanie soczewek opisał prezes start-upu, ich pierwszy użytkownik, na firmowym blogu. Drew Perkins, bo o nim mowa, wskazuje, że szkła kontaktowe pozwalały mu kierować się kompasem, by pomóc określić jego położenie. Dodatkowo był w stanie przeglądać zdjęcia, a także korzystać z promptera.

Czytaj więcej

Ten gadżet pozwoli żołnierzom patrzeć przez ściany

– To narzędzie może dać ludziom niewidzialnego asystenta, z którego będą w stanie korzystać przez cały dzień. Dzięki temu rozwiązaniu będą mogli pozostać w skupieniu, bez potrzeby odrywania wzroku w stronę ekranu, nie tracąc jednak dostępu do informacji, których potrzebują – argumentuje Perkins.

Do powszechnego stosowania takich urządzeń jak to od Mojo Vision jednak daleka droga. Stanowią one bowiem ingerencję w ciało człowieka, co oznacza, że będą musiały przejść całą ścieżkę badań klinicznych. Dopiero, gdy będzie pewność, że owa technologia jest bezpieczna, soczewki trafią na rynek. Już wiadomo jednak, że start-up w niedalekiej przyszłości wystąpi o zgodę amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków.

Samo urządzenie to jednak zbyt mało, by osiągnąć sukces. Dlatego Mojo Vision planuje udostępnić swój gadżet twórcom aplikacji, którzy będą mogli zwiększyć funkcjonalność tego innowacyjnego rozwiązania. Przed firmą wciąż prace związane z oprogramowaniem soczewek.

Nad projektami inteligentnych soczewek pracuje kilka laboratoriów na świecie. Naukowcy stworzyli już m.in. pierwsze szkło kontaktowe z funkcją teleskopową, W efekcie jest ona w stanie powiększyć obraz aż trzykrotnie. Nad ciekawymi soczewkami pracuje zespół z University of Surrey – te mają mieć zastosowanie medyczne. Szkła zawierają bowiem fotodetektor do odbierania informacji optycznych, czujnik temperatury do diagnozowania potencjalnej choroby rogówki oraz specjalny miernik monitorujący poziom glukozy w płynie łzowym.

Cienka warstwa przezroczystego materiału nakładana na oko może w przyszłości sprawić, że smartfon i inne urządzenia elektroniczne trzymane w dłoniach będą zbędne. Obraz wprost wyświetlany w naszym oku to wcale nie science fiction. Projekt wdraża Mojo Vision. Kalifornijska firma pracuje nad „smart” soczewkami, obsługującymi technologię AR (rozszerzona rzeczywistość). Odbyły się pierwsze próby na ludziach.

Gadżet, który powstaje w laboratoriach Mojo Vision jest wyjątkowy. Startup wyposaży go w najmniejszy wyświetlacz o średnicy ledwie 0,5 mm. Oprócz tego soczewka składa się również z wbudowanego żyroskopu, akcelerometru oraz magnetometru, który śledzi ruchy oczu, aby zapewnić, że wyświetlane obrazy AR zawsze znajdują się w odpowiednim położeniu względem naszego wzroku. Co więcej, na tak cienkiej i niewielkiej powierzchni start-upowi udało się zmieścić również mikrobaterie, które zapewniają działanie urządzenia przez cały dzień. Soczewki po wyjęciu użytkownik może ładować bezprzewodowo. A jakie funkcje ma mieć ten gadżet? I tu właśnie zaczyna się cała paleta potencjalnych rozwiązań.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Technologie
Strach zajrzeć do lodówki. Sztuczna inteligencja będzie dosłownie wszędzie
Technologie
Twórca ChatGPT: Tylko fuzja jądrowa może zaspokoić sztuczną inteligencję
Technologie
Katastrofa w Baltimore jedną z wielu. Jak polski kapitan zniszczył olbrzymi most
Technologie
Sztuczna inteligencja okazała się lepsza od lekarzy. Pomoże im w pracy czy zastąpi?
Technologie
Sztuczna inteligencja przewidzi chorobę, czas śmierci i czy będziesz bogaty