Sztuczna inteligencja coraz bardziej rozpycha się w nowej dziedzinie, która wydawała się do niedawna ludzkim bastionem, w sztuce.
Można już korzystać z narzędzi, które tworzą wszelkiego rodzaju obrazy po wprowadzeniu ledwie kilku słów opisu, jakie to ma być „dzieło”, np. „w stylu van Gogha”. Zastosowania tych narzędzi mogą się wiązać z osobistą rozrywką, ale i działalnością komercyjną. Te coraz bardziej popularne i publicznie dostępne rozwiązanie do tworzenia obrazów AI określa się stabilną dyfuzją.
Jest coraz lepsze dzięki trenowaniu go na tysiącach obrazów artystów zmarłych, ale i tych żyjących. Erin Hanson, znana ze swych niezwykle barwnych obrazów olejnych, jest jednym z kilku twórców, do których dotarł CNN Business. Wszyscy byli oburzeni, gdy dowiedzieli się, że zdjęcia ich prac zostały użyte bez poinformowania, poproszenia o zgodę czy opłaty za ich wykorzystanie. Chodzi m.in. o londyńską firmę Stability AI, która wydała odpowiednie narzędzie Stable Diffusion w sierpniu czy DALL-E.
Czytaj więcej
ZeroEyes, firma zajmująca się ochroną, opracowała system, który wykorzystuje sztuczną inteligencję do identyfikowania broni widocznej na kamerach bezpieczeństwa.
Dyrektor generalny Stability AI, Emad Mostaque, przekonuje, że sztuka jest niewielkim ułamkiem danych szkoleniowych stojących za jego narzędziem. – To znacznie mniej niż 0,1 proc. zbioru danych i jest tworzona tylko wtedy, gdy użytkownik celowo ją wywołuje – tłumaczy.