Śmiercionośne maszyny miałyby pomagać stróżom prawa w „unieszkodliwianiu” szczególnie niebezpiecznych przestępców. Chodzi o wyjątkowe przypadki, gdy – jak pisze SFPD – „ryzyko utraty życia przez mieszkańców lub funkcjonariuszy byłoby nieuchronne”.

Zabójcze roboty na usługach organów ścigania to wizja rodem z filmów science fiction. Maszyny, które planuje wykorzystywać SFPD, nie są jednak podobne do filmowego Robocopa. Policjanci zamierzają bowiem sięgnąć po zdalnie sterowane pojazdy (bez opcji autonomiczności) z zamontowanymi np. strzelbami gładkolufowymi. To maszyny podobne do tych, jakie już dziś SFPD posiada na wyposażeniu. Funkcjonariusze mają kilkanaście gąsienicowych robotów używanych do inspekcji terenu i likwidowania ładunków wybuchowych.

Na razie wejście do służby uzbrojonych maszyn wydaje się mało realne. Serwis „Mission Local” podaje, iż rada miasta do petycji SFPD odniosła się nieprzychylnie. Ostatecznie jednak sprawa zostanie poddana głosowaniu 29 listopada.