Japończycy zdecydowali się na taki nietypowy ruch z uwagi na problemy z pracownikami, będące efektem ogólnokrajowego kryzysu demograficznego.

Licząca około 0,4 mln mieszkańców miejscowość odda stery w ręce ChatGPT. No może nie do końca, bo rewolucyjne narzędzie od OpenAI ma jedynie pomóc włodarzom w realizacji zadań administracyjnych. System AI ma działać w kooperacji z urzędnikami, a nie samodzielnie - będzie wykonywać pracę typowo biurową, ale ma także wspierać magistrat w projektach i pomysłach. Również tych, które mogłyby powstrzymać starzenie się i kurczenie lokalnej populacji mieszkańców.

Czytaj więcej

Nie obsługujesz ChatGPT, nie dostaniesz posady. Zaskakujące wyniki badania

Miasto w centralnej prefekturze Kanagawa liczy przede wszystkim, że ChatGPT podniesie wydajność pracy urzędu. Co więcej, rzecznik ratusza w Yokosuka zaznaczył w opublikowanym komunikacie prasowym, że ma nadzieję, iż „narzędzie AI będzie szeroko stosowane wśród pracowników”. Na dowód tego na końcu owej informacji prasowej zamieszczono zdanie, że „komunikat został wygenerowany przez ChatGPT”.