Koncentrował się on na opracowaniu tzw. procedury Bramy, która – w dużym skrócie – miała umożliwić ludziom podróże w czasie i obcowanie z istotami z innych wymiarów. Brzmi niezbyt poważnie? Ale CIA badało ów temat jak najbardziej serio.

Kilkudziesięciostronicowy raport w tej sprawie odtajniono już 20 lat temu, a prace nad projektem trwały od 1983 r. Wówczas to CIA zwróciło się do podpułkownika armii USA Wayne'a M. McDonnella o przedstawienie możliwego sposobu przekształcania energii umysłu i ciała w wiązkę laserową, która może przekraczać czasoprzestrzeń. Szczegóły sprawy opisuje teraz serwis Popular Mechanics, gdyż w trakcie trwania pandemii odtajniono jedną z brakujących wcześniej stron raportu McDonnella. Skompletowany materiał opisuje jak, przy wykorzystaniu fal radiowych, zsynchronizować fale mózgowe w jedną, spójną wiązkę (podobną do lasera).

Czytaj więcej

NASA bierze się za UFO. „Obcych” poszuka sztuczna inteligencja

Do badań wykorzystano wiedzę i doświadczenia prowadzone przez Roberta Monroe (amerykański parapsycholog) i Izhaka Bentova (izraelsko-amerykański wynalazca i mistyk, jeden z twórców przemysłu biomedycznego). „Znaczna część teorii Bramy opiera się na tym, co McDonnell nazywa tzw. absolutem: polem energetycznym, które istnieje we wszystkich wymiarach, ma jednakową energię i jest nieskończone” – podaje Popular Mechanics.

I zaznacza, że choć w projekcie wykorzystywane są teorie kwantowe, badacze odwołują się również do wielu bezpodstawnych opinii. W tym kontekście nie wiadomo co budzi większe zdziwienia - niewiarygodnie brzmiące wręcz twierdzenia „naukowców”, posądzanych wręcz o okultyzm czy zainteresowanie tymi badaniami rządowej agencji wywiadowczej. Prowadzone przez wiele lat pod okiem CIA doświadczenia nie przyniosły efektów, a projekt Brama i raport McDonnella trafiły na półkę w archiwach.