Reklama
Rozwiń

Sztuczna inteligencja tnie etaty. Zaskakujące, kto już stracił pracę

Pierwsze „ofiary” AI to także zawody wydawałoby się odporne na automatyzację, wymagające dużej kreatywności.

Publikacja: 27.06.2023 01:53

Sztuczna inteligencja szybko zwiększa swoje umiejętności. W efekcie boraz więcej zawodów jest zagroż

Sztuczna inteligencja szybko zwiększa swoje umiejętności. W efekcie boraz więcej zawodów jest zagrożonych

Foto: shutterstock

Do niedawna Dean Meadowcroft był copywriterem w małym dziale marketingu. Do jego obowiązków należało pisanie komunikatów prasowych, postów w mediach społecznościowych i innych treści. Ale pod koniec zeszłego roku jego firma wprowadziła system AI. Miał współpracować z ludzkimi copywriterami, aby przyspieszyć i usprawnić cały proces. Meadowcroft nie był pod zbytnim wrażeniem jakości pracy AI, ale była szybka. To, na co ludzki copywriter potrzebuje od 60 do 90 minut, sztuczna inteligencja pisała w 10 minut lub mniej. Około czterech miesięcy po wprowadzeniu sztucznej inteligencji czteroosobowy zespół Meadowcrofta został zwolniony. Zastąpiła go AI. – Śmiałem się z pomysłu, że sztuczna inteligencja zastąpi pisarzy lub wpłynie na moją pracę, dopóki to się nie stało – mówi BBC.

Śmierć copywrittera

Z kolei „The Washington Post” przytacza przykład Olivii Lipkin, 25-letniej copywriterki w start-upie z San Francisco. Najpierw w ciągu kilku miesięcy jej zadania zostały zredukowane (menedżerowie zaczęli nazywać ją na Slacku „Olivia/ChatGPT”), w kwietniu zaś została zwolniona bez wyjaśnienia.

Eric Fein prowadził swoją firmę zajmującą się tworzeniem treści przez dziesięć lat, pobierając 60 dol. za godzinę. Pisał wszystko, od 150-wyrazowych opisów mat łazienkowych po kopie stron internetowych dla firm konopnych. 34-latek z Bloomingdale w stanie Illinois zbudował stały biznes z dziesięcioma trwającymi kontraktami, które stanowiły połowę jego rocznego dochodu i zapewniały wygodne życie jego żonie i dwuletniemu synowi. Ale w marcu Fein otrzymał notatkę od swojego największego klienta: jego usługi nie będą już potrzebne, ponieważ firma przejdzie na ChatGPT. Jeden po drugim, dziewięć innych kontraktów Feina zostało anulowanych z tego samego powodu. Cały jego biznes copywriterski zniknął niemal z dnia na dzień. – To mnie zniszczyło – powiedział Fein. Ostrzegł klientów, że ChatGPT nie może pisać treści z jego poziomem kreatywności, technicznej precyzji i oryginalności. Odpowiedzieli, że to rozumieją, ale o wiele taniej jest korzystać z ChatGPT, niż płacić mu stawkę godzinową.

Czytaj więcej

Kto straci pracę przez sztuczną inteligencję? Zaskakujący raport

Alejandro Graue kolejny przykład „zwolnionego przez AI”, który przytacza BBC. Przez trzy miesiące ubiegłego roku podkładał głos na kanale YouTube. Chodziło o ponownie udźwiękowienie w hiszpańskiej wersji. Po powrocie z urlopu Graue przeżył szok. YouTube zamieścił nowy film w języku hiszpańskim – taki, nad którym nie pracował. Telefon do studia, w którym pracował, potwierdził najgorsze. Klient chciał eksperymentować z AI, ponieważ było taniej i szybciej. Ten eksperyment okazał się porażką. Widzowie narzekali na jakość lektora i ostatecznie kanał usunął filmy, które zawierały głos generowany przez sztuczną inteligencję, ale Graue już wie, że jego przyszłość w tej branży nie rysuje się w różowych barwach. – Czy powinienem kupić farmę? Nie wiem. Jakiej innej pracy mógłbym szukać, która nie zostanie zastąpiona w przyszłości? – pyta.

W Polsce w minionym roku nowy telewizor kupowano średnio co 15 sekund.

AI zyskała wielkie możliwości

– Ci, którzy piszą treści marketingowe i społecznościowe, są w pierwszej fali zastępowania ludzi narzędziami takimi jak chatboty. Naprawdę jesteśmy w punkcie kryzysowym – powiedziała Sarah T. Roberts, profesor na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles specjalizująca się w pracy cyfrowej. – AI przychodzi do zadań, które miały być odporne na automatyzację.

Najnowsza fala AI uderzyła pod koniec zeszłego roku, kiedy firma OpenAI uruchomiła ChatGPT. Wspierany przez Microsoft, ChatGPT może udzielać odpowiedzi na pytania i może w ciągu kilku minut generować eseje, przemówienia, a nawet przepisy kulinarne. Inni giganci technologiczni starają się uruchomić własne systemy – Google uruchomił Barda w marcu.

Czytaj więcej

Czy sztuczna inteligencja zagrozi ludzkości? Te filmy trzeba traktować poważnie

Chociaż nie są doskonałe, są w stanie przetrawić ilości danych nieosiągalne nawet dla zespołu ludzi. To sprawiło, że coraz więcej pracowników się zastanawia, które etaty mogą być zagrożone. Na początku tego roku Goldman Sachs oszacował, że sztuczna inteligencja może potencjalnie zastąpić równowartość 300 milionów pełnoetatowych miejsc pracy. 46 proc. zadań w administracji i 44 proc. w zawodach prawniczych można zautomatyzować, ale tylko 6 proc. w budownictwie. W raporcie wskazano również, że wprowadzenie sztucznej inteligencji może zwiększyć produktywność i wzrost gospodarczy oraz stworzyć nowe miejsca pracy.

Transformacja już się dokonuje. W czerwcu Ikea poinformowała, że już 47 proc. połączeń klientów jest obecnie obsługiwanych przez sztuczną inteligencję o nazwie Billie, a pracowników call center firma szkoli, by zostali doradcami ds. projektowania wnętrz.

W maju głośno było o raporcie od Challenger, Gray and Christmas, która podsumowała zwolnienia w USA. Okazało się, że w maju firmy amerykańskie ogłosiły redukcję 80 tys. miejsc pracy, z czego 3900 dotyczyło stanowisk, które przejęła sztuczna inteligencja.

Nie zawsze są to zwolnienia. Cytowany przez Gizmodo dyrektor generalny IBM Arvind Krishna powiedział niedawno, że koncern planuje wstrzymać lub spowolnić zatrudnianie w nadchodzących latach na stanowiska, w których sztuczna inteligencja może zastąpić ludzi. Chodzi o 26 tys. etatów. Spowolnienie lub zamrożenie zatrudnienia wpłynęłoby na stanowiska i działy zaplecza, takie jak HR – te stanowiska niezwiązane z klientami stanowią około 26 tys. stanowisk w sile roboczej IBM.

Wyprowadzanie psów czy hydraulika

Co robią zwolnieni przez AI? Eric Fein postanowił wziąć się za pracę, której sztuczna inteligencja nie jest w stanie wykonać (przynajmniej na razie). Zapisał się na kursy, aby zostać technikiem od klimatyzatorów. W przyszłym roku planuje szkolenie na hydraulika.

Z kolei Olivia Lipkin, copywriterka, zaczyna pracę jako wyprowadzacz psów. – Całkowicie odpoczywam od świata biurowego – powiedział Lipkin „The Washington Post”. – Firmy szukają najtańszych rozwiązań. A do tego nie trzeba, ludzi, tylko robotów.

Za to Meadowcroft pogodził się z AI. Obecnie pracuje dla firmy, która niesie pomoc pracownikom, udziela porad dotyczących dobrego samopoczucia i zdrowia psychicznego. Praca ze sztuczną inteligencją jest teraz częścią jego zadań.

A sama sztuczna inteligencja, która zabrała pracę? Tu jest różnie. W zeszłym miesiącu National Eating Disorder Association zamknęło swoją infolinię telefoniczną na rzecz chatbota AI o nazwie Tessa, zwalniając personel. Szybko jednak zrezygnowano ze sztucznej inteligencji, gdy okazało się, że przekazywała osobom szukającym pomocy szkodzące im informacje.

Technologie
Te technologie zdominują 2025 rok. Roboty i AI zaczną masowo zastępować ludzi
Technologie
Jakie technologie zdominują rok 2025? Spytaliśmy ekspertów
Technologie
Drony przejmują dostawy kurierskie. Chiny rozpoczynają światową ekspansję
Technologie
Akumulatory będą wreszcie tanie i z łatwo dostępnego materiału. Przełomowy wynalazek
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Technologie
Humanoidy wejdą do domów w 2025 roku. Ten sprząta, ale potrafi też prać i zrobić kawę
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku