Sztuczna inteligencja skróci tydzień pracy. Część etatów do likwidacji

Dzięki AI wzrośnie produktywność firm, wiele dotychczasowych zawodów stanie się zbędnych, ale powstaną też zupełnie nowe. Ludzie zyskają masę wolnego czasu.

Aktualizacja: 28.12.2023 09:26 Publikacja: 28.12.2023 03:50

Czterodniowy tydzień pracy nie jest już tylko teorią. Firmy i instytucje w sektorze technologicznym

Czterodniowy tydzień pracy nie jest już tylko teorią. Firmy i instytucje w sektorze technologicznym już zaczynają testować takie nowe, elastyczne rozwiązania

Foto: Adobe Stock

Sztuczna inteligencja zwiększy  produktywność, ale też poprawi równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Efekt ten odczuje przynajmniej 28 proc. pracowników – przekonują eksperci Autonomy Research, którzy niedawno przeprowadzili badania na brytyjskim i amerykańskim rynku pracy.

To może być fundamentalna zmiana, bo – jak wynika z ich analiz – do 2033 r. AI umożliwi w efekcie przejście milionom pracowników na czterodniowy tydzień pracy. Przewidywany w raporcie Autonomy wzrost wydajności, wynikający z wprowadzenia AI, miałby skrócić nasze zawodowe zaangażowanie z 40 do 32 godzin tygodniowo, przy jednoczesnym utrzymaniu wynagrodzeń i produktywności.

Firmy skracają pracę

Konsekwencje boomu na systemy sztucznej inteligencji, wywołanego eksplozją popularności ChatGPT, mogą doprowadzić do prawdziwej rewolucji w naszym codziennym życiu. Autonomy mówi o efektach, które odczuje około 9 mln pracowników w Wielkiej Brytanii oraz 35 mln w Stanach Zjednoczonych. Ale, jak wyliczają analitycy Goldman Sachs, globalnie generatywna AI może mieć wpływ na aż 300 mln miejsc pracy.

Zdaniem Christophera Pissaridesa, profesora w London School of Economics, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii pracy, rewolucja AI otworzy drzwi do czterodniowego tygodnia pracy. Jak wskazuje on w rozmowie z pismem „Time”, sztuczna inteligencja przyniesie duży wzrost produktywności, ale jednocześnie ów szybki postęp technologiczny może spowodować masową utratę miejsc pracy. Pissarides jest mimo to pełen optymizmu. – Dzięki AI moglibyśmy poprawić swoje samopoczucie w pracy i moglibyśmy mieć więcej wolnego czasu – podkreśla ekspert w dziedzinie wpływu automatyzacji na rynek pracy.

Czytaj więcej

Tyle specjaliści od sztucznej inteligencji zarabiają w OpenAI, twórcy ChatGPT

Czterodniowy tydzień pracy nie jest już tylko teorią. Według badania Strong Women in IT firmy i instytucje w sektorze technologii informatycznych już zaczynają bowiem testować takie nowe, elastyczne rozwiązania. „48 proc. korporacji i 39 proc. start-upów rozważa wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy, a niemal co trzeci podmiot – elastycznych godzin pracy”, czytamy w raporcie.

W Wielkiej Brytanii 61 firm wzięło udział w takim projekcie badawczym naukowców z University of Cambridge. Po jego zakończeniu 56 przedsiębiorstw oświadczyło, że będzie kontynuować czterodniowy tydzień. Podobny pilotaż we wrześniu ruszył w Niemczech. Testy, prowadzone w ramach wspólnego projektu uniwersytetu w Münsterze i agencji doradczej Intraprenör, potrwają do końca 2024 r.

Czytaj więcej

Sztuczna inteligencja pozbawi nas pracy? Musk: Trzeba znaleźć nowy sens życia

Za oceanem także narasta ciśnienie na skrócenie czasu, jaki poświęcamy obowiązkom zawodowym. Na początku br. kongresmen Mark Takano przedstawił w Kongresie ustawę o 32-godzinnym tygodniu pracy. Przeciwnicy storpedowali pomysł, argumentując, że skrócenie standardowego tygodnia spowoduje obciążenie finansowe nie do zniesienia dla mniejszych przedsiębiorstw – wzrost kosztów wynagrodzeń w wyniku zwiększenia liczby nadgodzin lub konieczności zatrudnienia nowych pracowników. Zwolennicy tej idei przekonują jednak, że historia udowodniła już skuteczność ograniczenia czasu pracy: w 1940 r. zmieniono przepisy FLSA (Fair Labor Standards Act), wprowadzając tydzień pracy 40- zamiast 44-godzinnego.

Staniemy się gatunkiem wypoczynku

Na skutek rozwoju AI czekać może nas więc utrata miejsc pracy i skrócenie czasu, jaki poświęcamy na obowiązki zawodowe. Linus Ekenstam, zajmujący się nowymi technologiami edukator AI, mówi wręcz o nastaniu ery, w której „potrzeba ludzkiej pracy do przetrwania spada do zera”. – Staniemy się gatunkiem wypoczynku – pisze na blogu Insidemyhead.ai.

Ale część ekspertów przekonuje, że wraz z likwidowaniem jednych miejsc pracy dzięki AI będą powstawać nowe, w zawodach, które do tej pory nie były znane (od debiutu ChatGPT coraz mocniej poszukiwani są choćby tzw. specjaliści prompt engineering). A więcej wolnego czasu to coś, czego pożądamy. Z danych zebranych przez ICAN Institute wynika, że aż 60 proc. pracowników dużych i średnich przedsiębiorstw w Polsce chciałoby poświęcać więcej czasu na relaks i wypoczynek. Potrzebę tę odczuwa 54 proc. kierowników i 61 proc. pracowników fizycznych.

– Sztuczna inteligencja powstała, by wspierać ludzi, a nie ich zastąpić, powinna nam służyć i przynosić korzyści. Może wesprzeć ludzi w powtarzalnych, monotonnych zadaniach i zapewnić im przestrzeń do rozwoju przy projektach o bardziej strategicznym i twórczym charakterze – mówi nam Tanja Rückert, członkini zarządu Grupy Bosch.

Udo Sglavo

wiceprezes SAS ds. zaawansowanej analityki

W bieżącym roku wielu martwiło się, że AI zabierze im pracę. W 2024 r. dyskusja skupi się na miejscach pracy, które technologia ta stworzy. Oczywistym przykładem jest tzw. prompt engineering – umiejętność łączenia potencjału modelu z jego zastosowaniem w świecie rzeczywistym. Pracownicy na różnych stanowiskach i poziomach umiejętności będą dzięki AI bardziej skuteczni i wydajni. Choć sztuczna inteligencja może spowodować krótkoterminowe zakłócenia na rynku pracy, to przyczyni się do powstania nowych stanowisk i ról napędzających wzrost gospodarczy. ∑

Badanie

Polacy chcą pracować krócej

Aż 68 proc. pracowników chciałoby skrócić czas, jaki poświęca na obowiązki zawodowe – z obecnych 40 do 32, a nawet 30 godzin tygodniowo (przy zachowaniu dotychczasowych zarobków). Jak pokazują najnowsze badania Uniwersytetu SWPS, za skróceniem czasu pracy do czterech dni (po osiem godzin) jest 53 proc. ankietowanych, a kolejne 15 proc. wolałoby zachować pięciodniowy tryb, ale skrócić liczbę godzin pracy do sześciu dziennie. Co ciekawe, niemal co piąty pytany (19 proc.) chciałby zyskać jeden dzień wolny, ale zachowując liczbę 40 przepracowanych godzin w tygodniu (czyli cztery dni po dziesięć godzin). Autorka badań – Alicja Kotłowska z Wydziału Nauk Społecznych USWPS – wskazuje, iż jedynie 13 proc. respondentów nie widzi potrzeby zmian trybu pracy. ∑

Sztuczna inteligencja zwiększy  produktywność, ale też poprawi równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Efekt ten odczuje przynajmniej 28 proc. pracowników – przekonują eksperci Autonomy Research, którzy niedawno przeprowadzili badania na brytyjskim i amerykańskim rynku pracy.

To może być fundamentalna zmiana, bo – jak wynika z ich analiz – do 2033 r. AI umożliwi w efekcie przejście milionom pracowników na czterodniowy tydzień pracy. Przewidywany w raporcie Autonomy wzrost wydajności, wynikający z wprowadzenia AI, miałby skrócić nasze zawodowe zaangażowanie z 40 do 32 godzin tygodniowo, przy jednoczesnym utrzymaniu wynagrodzeń i produktywności.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Technologie
Armia testuje broń przyszłości. Robopsy umieją coraz więcej, teraz zestrzelą drony
Technologie
Kryzys w IDEAS NCBR zażegnany, będzie nowy projekt. Rząd przyznaje się do błędu?
Technologie
Test na starość? Powstała prosta metoda badania tempa starzenia i ryzyka śmierci
Technologie
Polska jest pełna psich odchodów. Ale znalazł się na to pomysłowy sposób
Technologie
Kontrowersyjne zmiany w NCBR. Światowe protesty w obronie polskiego naukowca