Sztuczna inteligencja zwiększy produktywność, ale też poprawi równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Efekt ten odczuje przynajmniej 28 proc. pracowników – przekonują eksperci Autonomy Research, którzy niedawno przeprowadzili badania na brytyjskim i amerykańskim rynku pracy.
To może być fundamentalna zmiana, bo – jak wynika z ich analiz – do 2033 r. AI umożliwi w efekcie przejście milionom pracowników na czterodniowy tydzień pracy. Przewidywany w raporcie Autonomy wzrost wydajności, wynikający z wprowadzenia AI, miałby skrócić nasze zawodowe zaangażowanie z 40 do 32 godzin tygodniowo, przy jednoczesnym utrzymaniu wynagrodzeń i produktywności.
Firmy skracają pracę
Konsekwencje boomu na systemy sztucznej inteligencji, wywołanego eksplozją popularności ChatGPT, mogą doprowadzić do prawdziwej rewolucji w naszym codziennym życiu. Autonomy mówi o efektach, które odczuje około 9 mln pracowników w Wielkiej Brytanii oraz 35 mln w Stanach Zjednoczonych. Ale, jak wyliczają analitycy Goldman Sachs, globalnie generatywna AI może mieć wpływ na aż 300 mln miejsc pracy.
Zdaniem Christophera Pissaridesa, profesora w London School of Economics, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii pracy, rewolucja AI otworzy drzwi do czterodniowego tygodnia pracy. Jak wskazuje on w rozmowie z pismem „Time”, sztuczna inteligencja przyniesie duży wzrost produktywności, ale jednocześnie ów szybki postęp technologiczny może spowodować masową utratę miejsc pracy. Pissarides jest mimo to pełen optymizmu. – Dzięki AI moglibyśmy poprawić swoje samopoczucie w pracy i moglibyśmy mieć więcej wolnego czasu – podkreśla ekspert w dziedzinie wpływu automatyzacji na rynek pracy.
Czytaj więcej
To ich bunt sprawił, że do firmy wrócił dyrektor generalny Sam Altman. Ich mózgi to główny kapita...