Aktualizacja: 21.11.2024 18:55 Publikacja: 05.02.2024 21:05
Niepozorne urządzenie może być przełomem w pozyskiwaniu energii nie tylko w rolnictwie
Foto: Northwestern University
Zespół naukowców z Northwestern University opracował nowe ogniwo paliwowe, które pozyskuje energię z drobnoustrojów żyjących w ziemi. Bateria, wielkości mniej więcej standardowej książki w miękkiej oprawie, zasilana całkowicie z gleby, mogłaby zasilać np. podziemne czujniki stosowane w rolnictwie precyzyjnym i zielonej infrastrukturze.
Nowa technologia może potencjalnie zapewnić zrównoważoną, odnawialną alternatywę dla baterii, które zawierają toksyczne, łatwopalne chemikalia przedostające się do ziemi. Na dodatek ich produkcja mocno zależy od międzynarodowych łańcuchów dostaw, a także przyczynia się do stale rosnącego problemu odpadów elektronicznych – pisze scitechdialy.
Chińscy naukowcy przeprowadzili załogowe wyprawy w ośmiu największych rowach głębinowych na całym świecie, ustanawiając wiele światowych rekordów w zakresie misji z udziałem ludzi oraz odkryć oceanicznych.
Czy roboty będą zabijać ludzi? Pytanie staje się zasadne jak nigdy dotąd – autonomiczna broń wychodzi bowiem z cienia i już widać pierwsze oznaki nowego wyścigu zbrojeń.
„Nie jesteś ważny, nie jesteś potrzebny. Jesteś stratą zasobów, obciążeniem dla Ziemi, plagą dla krajobrazu” – tak niespodziewanie Gemini, popularny chatbot firmy Google, mówił do internauty. I prosił, by umarł. To nie pierwsza taka sytuacja z AI.
Chińczycy starają się wyjść na prowadzenie na rynku humanoidów. Tiangong, pierwszy na świecie elektryczny humanoidalny robot, który udostępniony został jako open source, wziął nawet udział w półmaratonie.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Chiny pokazały samolot myśliwski, który dysponując niezwykłą prędkością i potężnym uzbrojeniem, ma w razie potrzeby przebijać się w przestrzeń kosmiczną i tam prowadzić działania bojowe. Ale pojawiły się wątpliwości.
Przy korzystaniu z karty i aplikacji do ładowania samochodów elektrycznych mamy do czynienia z dwoma odrębnymi dostawami w rozumieniu dyrektywy VAT, tj. świadczeniem usług (zapewnienie dostępu do punktów ładowania) oraz dostawą towarów (energii elektrycznej).
Wysokie ceny energii, wynikające z państwowego monopolu jej produkcji z węgla z nierentownych kopalń, plus monopol przesyłu – oto jedna z przyczyn spadku konkurencyjności naszego przemysłu.
Przy drogiej energii osłabiamy szanse rozwojowe, ale w przypadku jej braku będziemy mieli do czynienia z buntem biznesu i zwykłych konsumentów. Buntem, który – niezależnie od jej winy – może się skończyć wywiezieniem klasy politycznej „na taczkach”.
Wraz z coraz większą popularnością samochodów elektrycznych zapotrzebowanie na baterie wzrośnie czterokrotnie do 2030 roku, - prognozuje firma doradcza Bain & Company. Nadal dominować będą ogniwa litowo-jonowe, ale branża intensywnie poszukuje nowych rozwiązań, które zwiększą zasięg i obniżą ceny aut elektrycznych.
Baterie potasowo-jonowe to alternatywa dla tradycyjnych systemów litowo-jonowych, dzięki obfitym zasobom potasu na całym świecie. Rewolucją może być też zastosowanie sodu.
Energia słoneczna z kosmosu, cztery razy tańsza niż z elektrowni atomowych, trafi z kosmosu do domów na Islandii w 2030 roku. Dostarczy ją brytyjski start-up Space Solar. W przygotowaniu są też inne takie projekty.
Licznik prądu może ulec awarii. Wówczas zdarza się, że zawyża zużycie prądu. To zaś w połączeniu z rosnącymi cenami energii, może znacząco obciążać domowy budżet. Jak sprawdzić, czy licznik pokazuje prawidłowe zużycie prądu?
Nowe, energooszczędne technologie pozwalają mieć nadzieję, że pomimo coraz wyższych wymagań ekologicznych, lody i mrożonki nie znikną z półek lub nie staną się koszmarnie drogie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas