Australijska Waratah Super Battery, obsługiwana przez Akaysha Energy należąca do funduszu BlackRock, oficjalnie rozpoczęła działanie. Z przewidywaną mocą 850 megawatów i pojemnością 1680 megawatogodzin, bateria będzie mogła zasilać niemal milion domów przez godzinę. Została zaprojektowana, by stabilizować krajową sieć energetyczną, która jest pod coraz większą presją ze względu na planowane wyłączenia elektrowni węglowych do 2035 roku.
Baterie sposobem na blackouty
Obecnie bateria dostarcza 350 megawatów mocy i znajduje się na centralnym wybrzeżu Nowej Południowej Walii w Australii. Jak podaje rząd stanowy, będzie odgrywać kluczową rolę w wyrównywaniu dostaw energii, zwłaszcza podczas niespodziewanych przerw w dostawie prądu, które na świecie przynoszą coraz groźniejsze skutki jak np. ostatnio w Hiszpanii.
– To pierwszy z naszych projektów, który wszedł w fazę operacyjną – powiedziała Hannah McCaughey, dyrektorka generalna EnergyCo, agencji stanowej nadzorującej projekt, cytowana przez Interesting Enginering.
Bateria Waratah jest częścią System Integrity Protection Scheme (SIPS) – kluczowego programu mającego na celu zapobieganie blackoutom i destabilizacji sieci. Działa niczym gigantyczny amortyzator, równoważąc nagłe zakłócenia w sieci energetycznej. To szczególnie ważne w kontekście rosnącego udziału energii odnawialnej, zwłaszcza słonecznej, z instalacji dachowych.
Zlokalizowana w pobliżu największych ośrodków konsumpcji energii – takich jak Sydney, Newcastle i Wollongong – bateria pozwala przesyłać więcej energii przez istniejącą infrastrukturę przesyłową bez ryzyka jej przeciążenia. To ogranicza konieczność ograniczania produkcji energii odnawialnej i zapewnia bardziej stabilne dostawy czystej energii. Obiekt zbudowano na terenie dawnej elektrowni węglowej na północ od Sydney. Zajmuje powierzchnię 14 h.