Dzięki wykorzystaniu dużych modeli językowych (LLM) maszyny mają nabrać czegoś na kształt „zdrowego rozsądku”. Zatem w przypadku przerwania lub błędnego wykonania zadania będą w stanie dalej je prowadzić. Zyskają też odporność na szturchnięcia i uderzenia — podaje serwis Interesting Engineering. To duża zmiana jakościowa, bo dziś większość robotów nie jest w stanie powrócić do przerwanej czynności w miejscu, w którym ją skończyła – z reguły zaczynają realizować zadanie od początku. To odróżniało inteligentne automaty od ludzi.
Robot nie będzie robił wszystkiego od nowa
Eksperci MIT mają więc plan bardziej upodobnić boty do nas samych. Ich zdaniem wyposażenie robotów w zaawansowane systemy AI pozwoli opracować system, który uwzględni dane o ruchu urządzenia, a przy tym „zapewni mu wiedzę zdroworozsądkową”. W praktyce wyglądać ma to tak, że model LLM pozwoli robotowi podzielić różne zadania domowe na mniejsze podzadania, co pozwoli dostosować wykonywane czynności do wszelkich potencjalnych zakłóceń. W razie przeszkód system nie będzie zaczynał zadania od nowa bądź nie będzie wymagał ręcznego przeprogramowania, lecz wróci do ostatniego etapu misji przed awarią.
Czytaj więcej
Miliarder, założyciel Tesli i SpaceX, chce dodać najnowszą szybką łączność internetową do pojazdów marki Tesla. Wiele wskazuje również, że sieć 5G zasili również roboty Optimus.
Za projektem stoi Yanwei Wang, absolwent Wydziału Elektrotechniki i Informatyki MIT. Jak tłumaczy na łamach serwisu, dzięki opracowanej metodzie robot może „samodzielnie korygować błędy”. Wyniki prac naukowcy zademonstrowali w sieci, prezentując robotyczne ramię, które za pomocą łyżki zbierało kulki z jednej miski i wsypywało do drugiej. Pomimo że w trakcie zadania badacze łapali za ramię, wstrzymywali jego ruch i usilnie przeszkadzali w kontynuowaniu wyznaczonego celu, robot konsekwentnie realizował plan. Eksperci przekonują, że w przyszłości ten „zdroworozsądkowy” system sprawdzi się również w bardziej zaawansowanych maszynach przemysłowych. W razie awarii te będą mogły – bez zbędnego programowania – wrócić do pracy.
Chiński trening: kopią i przewracają swojego robota
Podobne możliwości ma już testowany w Chinach dwunożny robot P1. Projekt realizowany przez LimX Dynamics zakłada, że maszyna ma poruszać się do określonego celu niezależnie od przeszkód, zarówno tych naturalnych (terenowych), jak i ingerencji z zewnątrz. P1 – wykorzystując tzw. uczenie się przez wzmacnianie – jest więc w stanie kroczyć pod gradem kopnięć i uderzeń ze strony napastnika (przeprowadzono symulację ataku). System jest bowiem w stanie w czasie rzeczywistym reagować na bodźce zewnętrzne (poruszające się obiekty czy przeszkody). Chińska firma teraz chce zastosować tę technologię w humanoidzie CL-1.