Microsoft opublikował raport, z którego wynika, że Rosja wzięła na celownik to wielkie wydarzenie sportowe i – za pomocą cyfrowych ataków – najwyraźniej chce zakłócić jego przebieg. W tym celu przygotowano zmanipulowany materiał wideo z udziałem Toma Cruise'a. Popularny aktor prowadzi w nim narrację, która jednoznacznie negatywnie ocenia zaplanowaną w Paryżu imprezę.
Wykluczeni Rosjanie atakują Paryż 2024
Wygenerowany przez sztuczną inteligencję głos gwiazdy znanej choćby z filmu „Top Gun” to tylko część mistyfikacji. Fałszywy film dokumentalny jest elementem większej kampanii dezinformacyjnej. Jak podaje Microsoft, sieć grup hakerskich powiązanych z Moskwą prowadzi bowiem zmasowaną „kampanię złośliwego wpływu” przeciwko Francji, prezydentowi Emmanuelowi Macronowi, Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiemu oraz igrzyskom w Paryżu.
Czytaj więcej
Cyfrowi przestępcy wzięli na celownik największe wydarzenia sportowe – alarmują eksperci. Zagrożone mogą być tegoroczne wielkie imprezy w Niemczech i Francji.
Wydarzenie, które to odbędzie się za niecałe osiem tygodni, jest szczególnie atakowane w sieci. Kreml wziął je na celownik nie bez przyczyny – Rosję bowiem wykluczono z udziału w igrzyskach olimpijskich w 2024 r. (jedynie nieznaczna liczba rosyjskich sportowców może rywalizować, ale w barwach neutralnych).
Kim są rosyjscy hakerzy, którzy stoją za dezinformacją
Film z narracją Cruise’a, dystrybuowany w mediach społecznościowych, w tym m.in. na Telegramie, nosi tytuł „Olympics Has Fallen” i nawiązuje wprost do kinowego hitu „Olimp w ogniu” („Olympus Has Fallen”). Produkcja z 2013 r., w której występują Gerard Butler, Aaron Eckhart i Morgan Freeman, posłużyła rosyjskim hakerom jako symbol upadku paryskich igrzysk. Sfałszowany głos Toma Cruise’a w materiale dyskredytuje MKOl. Microsoft w raporcie wskazuje, że twórcy deepfake’a poświęcili mu sporo czasu i „wykazali się większymi umiejętnościami niż większość obserwowanych kampanii wywierania wpływu”.