Nowe przepisy umożliwią rewolucję AI w Polsce? Na razie jest fatalnie

Do końca roku ma być przyjęty przez rząd projekt ustawy wdrażającej unijny AI Act w Polsce. Ministerstwo Cyfryzacji ruszyło z pracami nad przepisami o sztucznej inteligencji, ale czy firmy są gotowe na tę technologiczną rewolucję?

Publikacja: 11.09.2024 04:28

Nawiększe emocje budzi w nowych unijnych przepisach zdalna identyfikacja biometryczna w celu ścigani

Nawiększe emocje budzi w nowych unijnych przepisach zdalna identyfikacja biometryczna w celu ścigania przestępstw, czyli rozpoznawanie twarzy przy użyciu rozmieszczonych w przestrzeni publicznej kamer

Foto: Adobe Stock

– Pracujemy nad strategią cyfryzacji państwa na kolejne dziesięć lat, z naciskiem na rozwój zaawansowanych technologii. Kluczową rolę odegra tu szerokie zastosowanie AI. Po zakończeniu etapu zwiększania dostępności internetu i likwidacji tzw. białych plam chcemy skupić się na zwiększaniu produktywności przedsiębiorców za pomocą sztucznej inteligencji – mówi wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski.

Jak wskazywał w rozmowie z Polskim Radiem, obywatele będą mogli korzystać z wirtualnych asystentów i sprawnie załatwiać sprawy, bez konieczności odwiedzania urzędów. – Od początku do końca zdalnie i wygodnie – podkreśla.

A wszystko ma się odbywać w ramach nowych krajowych regulacji o AI. To śmiała wizja, bo wyzwań związanych z tą technologią jest co niemiara. Niemal 60 proc. przedsiębiorstw w naszym kraju uważa, że wdrożenie AI jest poza ich zasięgiem finansowym. Do tego mierzymy się z potężnym deficytem specjalistów od sztucznej inteligencji.

Panoptykon krytycznie o AI Act

Projekt polskiej ustawy o AI do końca roku ma być przyjęty przez Radę Ministrów. To transpozycja unijnych regulacji, które mają okiełznać niekontrolowany rozwój sztucznej inteligencji. W UE zaczęły obowiązywać z początkiem sierpnia, ale – jak przekonują eksperci – efekt tych prac nie zachwyca. Specjaliści z fundacji Panoptykon tłumaczą, iż – jak to z reguły bywa z politycznymi kompromisami – „w tym prawie jest tyle luk i nieścisłości, że można obawiać się poważnych problemów na etapie jego egzekwowania”. Polska ustawa ma szansę przynajmniej częściowo naprawić braki, ale czy to się uda?

– Na etapie prac nad rozporządzeniem o sztucznej inteligencji wiele dyskusji poświęcono systemom zakazanym AI, które – w dużym uproszczeniu – w najdalej idący sposób mogą naruszać prawa jednostki. Z jednej strony europejski prawodawca zdecydował się te wartości chronić i zakazał stosowania tego typu systemów, a z drugiej przewidział wyjątki, które legitymizują ich użycie. Organizacje pozarządowe domagały się uszczelnienia tych zakazów, ale ostatecznie otrzymaliśmy regulację obudowaną wyjątkami i wyjątkami od wyjątków – komentuje Mateusz Wrotny, ekspert Panoptykonu.

Czytaj więcej

Potężny cios w demokrację i biznes. Jak sztuczna inteligencja sieje dezinformację

Jego zdaniem państwa członkowskie mają niewielkie pole do manewru, ale mogą „załatać dziury”. – Polska może zwłaszcza zrezygnować z wyłączeń przewidzianych dla systemów AI służących bezpieczeństwu publicznemu – zauważa. I podkreśla, że największe emocje budziła do tej pory zdalna identyfikacja biometryczna w celu ścigania przestępstw, czyli rozpoznawanie twarzy przy użyciu rozmieszczonych w przestrzeni publicznej kamer.

– AI Act, pomimo zakazu, przewidział wyjątki, które – przy spełnieniu określonych przesłanek – pozwalają organom ścigania na ich nieskrępowane użycie. Nie możemy tracić z oczu faktu, że użycie takiego systemu wiąże się ze skanowaniem wszystkich twarzy, a nie tylko osób podejrzanych – mówi nam ekspert.

Ministerstwo Cyfryzacji projektuje nowy organ ds. AI

Pierwsze konsultacje w sprawie polskich przepisów już ruszyły. Czasu jest niewiele. Bruksela oczekuje, że do sierpnia 2025 r. kraje UE wskażą krajowe organy odpowiedzialne za nadzorowanie przestrzegania przepisów o AI i kontrolę tego rynku. Ministerstwo Cyfryzacji chce, by funkcję taką pełniła nowa instytucja – Komisja Rozwoju i Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji, która współpracowałaby z prezesem Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Z opublikowanych właśnie założeń do projektu ustawy wynika, że przewodniczącego nowego organu miałby powoływać premier w drodze otwartego naboru, a członkami byliby „przedstawiciele instytucji kluczowych dla rozwoju sektora AI”. Resort liczy ponadto, iż komisja ta docelowo mogłaby pełnić też inne funkcje, w tym miałaby np. prowadzić nadzór nad działaniem tzw. piaskownic regulacyjnych (w nich, w bezpiecznych, kontrolowanych warunkach, testowano by innowacyjne systemy AI) czy realizować działania edukacyjne, wspierające rozwój sektora sztucznej inteligencji nad Wisłą.

Czytaj więcej

Świat chce uregulować AI. Groźba zniszczenia ludzkości czy histeria i urojenia?

Mateusz Wrotny zaznacza, że zapowiedź projektu ustawy dotyczy w głównej mierze kwestii proceduralnych i technicznych. Dla przyszłości tego rynku w naszym kraju kluczowe będą jednak szczegółowe zapisy. A analitycy ostrzegają, by przepisami nie zabić potencjału tej technologii. Tym bardziej że świat już teraz ucieka Europie i Polsce pod względem rozwoju AI. – To nie jest wyścig, który możemy sobie pozwolić przegrać – zastrzega Karol Sadaj, ekspert technologiczny.

Tym bardziej że problemów z rozwojem tej technologii w Polsce nie brakuje. Chodzi choćby o niską świadomość korzyści z wdrożeń AI, wysokie ich koszty czy problemy z bezpieczeństwem, które okazują się istotnymi hamulcami.

Co hamuje rozwój sztucznej inteligencji w Polsce?

Jak wynika z raportu PwC, aż 58 proc. małych i średnich przedsiębiorstw uważa, że wdrożenie AI jest poza ich zasięgiem finansowym. Co więcej, 45 proc. firm obawia się naruszeń bezpieczeństwa z nią związanych z SI. Eksperci przyznają, że skomplikowane przepisy o ochronie danych osobowych (RODO) często odstraszają biznes od eksperymentowania i testowania możliwości AI.

Ale co tu mówić o wdrożeniach zaawansowanych algorytmów, skoro – jak wynika z analiz PARP – tylko 17 proc. rodzimych MŚP w ogóle ma formalną strategię cyfryzacji. Firmy zwyczajnie nie są dziś gotowe do wzięcia udziału w tym wyścigu. Nasz kraj zajmuje 24. miejsce wśród 27 krajów UE w rankingu integracji technologii cyfrowych w biznesie. Według danych Komisji Europejskiej tylko 6 proc. polskich przedsiębiorstw wykorzystuje rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji, choć unijna średnia to ledwie 8 proc. To smutna statystyka, bo dla większości podmiotów kwestie wdrożeń AI to być albo nie być. – Firmy, które dziś ignorują AI, za pięć lat mogą nie istnieć – twierdzi Karol Sadaj.

Niestety przedsiębiorcy często nie rozumieją, jak ta technologia może poprawić ich biznes. – Chcą używać AI, ale nie wiedzą, jak zacząć. To jak mieć supernowoczesny samochód, ale nie mieć prawa jazdy. Potrzebujemy edukacji, prostszych narzędzi i przykładów efektywnych wdrożeń – tłumaczy Przemysław Kot, prezes Mizzox, firmy z branży AI.

Tomasz Rogucki, współzałożyciel Lingaro, zaznacza, że firmy i instytucje muszą porzucić powszechne myślenie o sztucznej inteligencji w kategoriach chatbota czy procesora tekstu. Według niego AI ma bowiem o wiele większy potencjał. – Pomaga łączyć silosy biznesowe i generować holistyczne doświadczenia, w ramach których wszystkie punkty styku i kanały przechwytują, udostępniają i łączą gromadzone zasoby danych i informacji – wyjaśnia.

– Pracujemy nad strategią cyfryzacji państwa na kolejne dziesięć lat, z naciskiem na rozwój zaawansowanych technologii. Kluczową rolę odegra tu szerokie zastosowanie AI. Po zakończeniu etapu zwiększania dostępności internetu i likwidacji tzw. białych plam chcemy skupić się na zwiększaniu produktywności przedsiębiorców za pomocą sztucznej inteligencji – mówi wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski.

Jak wskazywał w rozmowie z Polskim Radiem, obywatele będą mogli korzystać z wirtualnych asystentów i sprawnie załatwiać sprawy, bez konieczności odwiedzania urzędów. – Od początku do końca zdalnie i wygodnie – podkreśla.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Raporty ekonomiczne
Biznes nad Wisłą wcale nie pokochał AI. Pracodawcy się boją
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Materiał Partnera
Design thinking usprawnia wdrożenie sztucznej inteligencji
Technologie
Amerykański samolot może latać bez końca. Tak wygląda przyszłość lotnictwa?
Technologie
Armia testuje broń przyszłości. Robopsy umieją coraz więcej, teraz zestrzelą drony
Technologie
Kryzys w IDEAS NCBR zażegnany, będzie nowy projekt. Rząd przyznaje się do błędu?