Stworzyli kontrowersyjne rozwiązanie. Po cichu pomaga na egzaminie i w rozmowie o pracę

Dwóch studentów prestiżowego Uniwersytetu Columbia zostało zawieszonych za opracowanie narzędzia opartego o sztuczną inteligencję, które ma w sposób ukryty pomagać podczas rozmów o pracę. Za to od inwestorów dostali miliony dolarów.

Aktualizacja: 24.04.2025 07:59 Publikacja: 23.04.2025 21:16

Narzędzie AI skutecznie pomaga podczas zdalnych rozmów o pracę

Kobieta przy komputerze

Narzędzie AI skutecznie pomaga podczas zdalnych rozmów o pracę

Foto: Adobe Stock

Chungin Lee oraz Neel Shanmugam w wieku 21 lat założyli start-up Cluely. Ich historia z pozoru mogłaby brzmieć jak setki innych opowieści o sukcesie młodej spółki technologicznej, ale w tym wypadku jest inaczej. Poczynając od pomysłu na biznes, a na konsekwencjach prowadzenia tej działalności kończąc.

Jak działa Cluely?

Start-up z San Francisco oferuje bowiem użytkownikom ukryte okno przeglądarki. To narzędzie dla osób, które starają się o pracę i uczestniczą w rozmowach kwalifikacyjnych online. Okno, niewidoczne dla przeprowadzającego taki test egzaminatora, wykorzystuje sztuczną inteligencję do podpowiadania. Narzędzie, pierwotnie działające pod nazwą Interview Coder, w ramach Cluely ma pozwalać na takie oszukiwanie. Chungin Lee oraz Neel Shanmugam twierdzą, że w ten sposób da się oszukiwać praktycznie we wszystkich możliwych sytuacjach – nie tylko podczas rekrutacji, ale też na różnego rodzaju egzaminach, czy w czasie negocjacji i rozmów handlowych. Twórcy Cluely nie kryją swoich ambicji, publikując manifest, w którym porównują swoje narzędzie do wynalazków, które początkowo również były postrzegane jako forma oszustwa.

Czytaj więcej

Nowy szczyt absurdu: uczeń pisze pracę, nauczyciel ją sprawdza. Za obu robi to AI

Kontrowersyjny start-up opublikował także polaryzujące wideo promocyjne, na którym Lee używa ukrytego asystenta AI, próbując (bezskutecznie) okłamać kobietę na randce co do swojego wieku i wiedzy o sztuce. Wideo niczym z „Czarnego Lustra”, dystopijnego serialu science fiction, wywołało burzę. Cały projekt nie spodobał się też władzom uczelni, z którą dwóch studentów było związanych – Uniwersytet Columbia zdecydował o zawieszeniu założycieli Cluely.

Popularna aplikacja zarabia krocie

Co ciekawe, mimo tych kontrowersji start-up bije rekordy popularności. Jak pisze serwis TechCrunch, przychody generowane przez „AI do oszukiwania” w kwietniu przekroczyły 3 mln dol. Projekt skusił też inwestorów. Cluely zebrał 5,3 mln dol. na rozwój biznesu. Shanmugam i Lee poinformowali, że na studia na razie nie będą wracać.

Cluely początkowo powstało jako narzędzie dla programistów do „oszukiwania” na platformie LeetCode, zawierającej zadania programistyczne. Potem funkcjonalność systemu została rozszerzona. Lee twierdzi, że dzięki tej AI udało mu się zdobyć staż w Amazonie.

W efekcie pojawienia się tego rozwiązania wiele koncernów rozważa już powrót do rozmów kwalifikacyjnych prowadzonych na żywo albo zaczynają wymagać od kandydatów pisemnego potwierdzenia, że nie będą korzystać z tego typu pomocy podczas testów czy rozmów.

Chungin Lee oraz Neel Shanmugam w wieku 21 lat założyli start-up Cluely. Ich historia z pozoru mogłaby brzmieć jak setki innych opowieści o sukcesie młodej spółki technologicznej, ale w tym wypadku jest inaczej. Poczynając od pomysłu na biznes, a na konsekwencjach prowadzenia tej działalności kończąc.

Jak działa Cluely?

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Technologie
To może być wielkie zagrożenie dla świata i Kościoła. Co zrobi następca Franciszka?
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Technologie
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Technologie
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Technologie rozwijają się w tempie wykładniczym
Technologie
Bycie uprzejmym dla chatbota kosztuje majątek. - Ale warto - przekonuje twórca ChatGPT