Projekt „Drone Wall" zakłada stworzenie ciągłej warstwy bezzałogowych systemów powietrznych rozciągającej się od Norwegii do Polski i wykorzystującej najnowocześniejszą technologię do obrony przed atakami. Ma służyć jako sieć wczesnego ostrzegania i rozpoznania wzdłuż wschodniej flanki NATO, szczególnie na granicach z Rosją.
Co zakłada projekt „Mur dronów”?
Pomysł na stworzenie „Muru dronów”, który miałby chronić kraje NATO, powstał w maju zeszłego roku. W projekt zaangażowanych jest sześć państw graniczących z Rosją - są to Norwegia, Finlandia, Estonia, Łotwa, Litwa i Polska ale zaangażowane są również Niemcy. W Polsce „Mur dronów" zostanie prawdopodobnie zintegrowany z systemem obrony „Tarcza Wschód".
Według niemieckich mediów nad projektem pracuje kilka europejskich firm zbrojeniowych i nabiera już kształtów. Prace w Polsce już się rozpoczęły. Plan obejmuje tu 700 kilometrów infrastruktury nadzorującej.
Czytaj więcej
Pekin ma być już o krok przed Waszyngtonem w rozwoju kolejnej generacji dronów stealth. Latają tr...
Projekt „Drone Wall” ma chronić terytorium sojuszu oraz wzmocnić obronę Europy przed niekonwencjonalnymi działaniami Rosji, takimi jak wtargnięcia dronów, zagłuszanie GPS i prowokacje transgraniczne. - To nie będzie symboliczny mur. To prawdziwy mur — powiedział Martin Karkour, dyrektor ds. sprzedaży w niemieckiej firmie Quantum Systems, jednej z głównych firm zaangażowanych w projekt. - Technologia jest gotowa. Teraz potrzebujemy koordynacji politycznej na szczeblu UE lub NATO – dodał w rozmowie z portalem interestingengineering.com.