Generatywna sztuczna inteligencja (genAI) staje się codziennością w polskiej edukacji, oferując nauczycielom oszczędność czasu i nowe, kreatywne możliwości. Po takie narzędzia sięgają też uczniowie. Choć zmiany budzą opór, a wielu nauczycieli czuje się nieprzygotowanych na transformację ich pracy, to – czy tego chcemy, czy nie – AI już jest obecna w szkolnych ławkach: uczniowie samodzielnie wykorzystują ją do tłumaczenia tekstów czy odrabiania prac domowych.
Jakie korzyści przyniesie AI w edukacji?
Jak wynika z raportu NASK „Generatywna sztuczna inteligencja w polskiej szkole. Przecieranie szlaków”, przeprowadzonego wśród nauczycieli klas 4–8 szkół podstawowych, z AI korzysta już co czwarty nauczyciel. Co ważne, mimo sceptycyzmu pedagodzy widzą konkretne korzyści z jej używania. Główną motywacją jest chęć zaoszczędzenia czasu – automatyzację rutynowych zadań za kluczową zaletę uznało 64 proc. badanych. Jak się okazuje, ChatGPT i podobne narzędzia służą im do szybkiego tworzenia scenariuszy zajęć, prezentacji, a nawet klasówek. AI pomaga także w zadaniach administracyjnych, takich jak pisanie sprawozdań czy redagowanie korespondencji z rodzicami. Co więcej, genAI wspiera personalizację nauczania. Z tej możliwości korzystało 28 proc. nauczycieli, którzy stosowali AI w pracy z uczniami o zróżnicowanych potrzebach edukacyjnych, w tym z uczniami neuroatypowymi oraz pochodzącymi z innych krajów, np. z Ukrainy. Pedagodzy podkreślają również, że genAI, wprowadzając do lekcji element zabawy i interaktywności, może skutecznie angażować i motywować młodych ludzi. Niektórzy nauczyciele wykorzystują ją nawet w kreatywny sposób na lekcjach wychowawczych (np. prosząc chatbota o rozwiązanie hipotetycznego konfliktu, aby pokazać uczniom sposób argumentacji i jednocześnie uczyć ich krytycznego podejścia do generowanych treści).
Czytaj więcej
Myślę, że społeczeństwo nie jest jeszcze w pełni gotowe na sztuczną inteligencję. To jeden z obsz...
Problem w tym, że obawy wciąż są większe niż entuzjazm. Badanie pokazuje, że dominującym uczuciem towarzyszącym wprowadzaniu AI do szkół pozostaje niepokój – 81 proc. nauczycieli obawia się uzależnienia młodzieży od tej technologii. Lęk ten wynika często z braku wiedzy i poczucia utraty kontroli nad procesem nauczania.
Jakie bariery stoją przed szkołami?
– Nauczyciele boją się tego, że młodzi ludzie bez możliwości używania genAI, która się uczy, komunikuje z nami językiem naturalnym i wykonuje dla nas różne zadania, nie będą w stanie robić pewnych rzeczy. Prowadzimy w ramach innego badania, EU Kids Online, takie wywiady z młodzieżą, które potwierdzają te obawy. Ankietowani wręcz zastanawiają się, co zrobią na maturze, gdy będą musieli się wykazać – mówi prof. Jacek Pyżalski z Wydziału Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.