Samsung sprzedał w Polsce 3,3 mln komórek

– Nie rezygnujemy z walki o serca Polaków i pozycję lidera rynku, ale pozycja lidera mierzona wolumenem sprzedaży nie jest dla nas celem samym w sobie – przyznaje w rozmowie z rpkom.pl Wojciech Wasilewski, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w Samsung Polska.

Publikacja: 24.01.2011 00:01

Samsung sprzedał w Polsce 3,3 mln komórek

Foto: rpkom.pl

[b]rpkom.pl: – Ile wyniosłą sprzedaż telefonów Samsunga w Polsce w 2010 r.?[/b]

[b]Wojciech Wasilewski, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w Samsung Polska:[/b] – Sprzedaliśmy w Polsce 3,3 mln telefonów. To około 300 tys. więcej niż rok wcześniej. Przychody osiągnięte ze sprzedaży wyniosły ok. 1,2 mld zł, o kilka proc. więcej niż w 2009 r. Liczymy, że w 2011 r. rynek telefonów komórkowych na dobre stanie się rynkiem smartfonów. Ta klasa urządzeń zyskiwała popularność już w 2010 r., ale dopiero teraz nastąpi ich prawdziwe umasowienie, głównie za sprawą wprowadzenia tańszych modeli. Smartfony na dobre zagoszczą w ofertach operatorskich. Ta zmiana nie oznacza jednak zmierzchu tradycyjnych [i]feature-phone[/i], które wciąż mają i będą miały stałe grono odbiorców, wykorzystujących komórkę zgodnie z jej tradycyjnym przeznaczeniem. Spopularyzowanie dodatkowych możliwości jakie oferują smartfony jest pracochłonne i wymaga czasu. Do 2010 nasza oferta była głównie oparta na Windows Mobile. W połowie 2010 r. zaczęliśmy intensywnie promować nasze najbardziej zaawansowane modele z systemami operacyjnymi Bada i Android. W międzyczasie z naszej oferty zniknęły urządzenia oparte na Symbianie.

[b]- Samsung w portfolio ma teraz smarftony oparte o dwa systemy operacyjne, Bada i Android. Który z nich sprzedaje się lepiej?[/b]

– W tej chwili ich udział w naszym portfolio rozkłada się równomiernie. Będziemy chcieli utrzymać ten stan, ale to klienci sami wyznaczą trend. Pierwszy telefon z Bada, Samsung Wave, okazał się wielkim sukcesem. Nieco później rolę naszego flagowego smartfona przejął Galaxy S, działający na Androidzie. W czwartym kwartale 2010 r. wprowadziliśmy na rynek kolejne modele z systemem Bada. W 2009 r. telefonem, który sprzedawał się najlepiej, była Avila. W połowie 2010 r. jej rolę przejął model Monte, działający w technologii 3G telefon dotykowy, wyposażony m.in. w WiFi i [i]push e-mail[/i]. To telefon oparty o nasze własne oprogramowanie. Jestem przekonany, że w 2011 r. najbardziej popularne modele będą działały na otwartych systemach.

[b]- Czy operatorzy, którzy kupują od was telefony, mają jakieś wyraźne preferencje? Jakich funkcjonalności szukają?[/b]

– Z punktu widzenia operatorów i użytkowników oba wykorzystywane przez nas systemy operacyjne oferują podobne możliwości. Obie platformy dysponują znaczącym zapleczem dostępnych aplikacji. W polskim Samsung Apps jest w chwili obecne ok. 3300 pozycji i ta liczba stale rośnie. Nasz sklep z aplikacjami cieszy się wyjątkowym powodzeniem w Polsce. W naszym kraju odnotowano najwyższą w Europie średnią liczbę pobieranych aplikacji na telefon w miesiącu. Od kliku tygodni liczba pobieranych tygodniowo aplikacji przekracza 100 tys. sztuk. Będziemy chcieli zwiększać popularność tego systemu, dostarczając nowe aplikacje. Również poprzez takie konkursy dla twórców oprogramowania jak Samsung Bada Cup. W chwili obecnej aplikacja Space Hell, która wygrała pierwsza polską edycję konkursu jest najbardziej popularną aplikacją w Samsung Apps na świecie. Światową edycję Bada Developer Challenge również wygrali polscy programiści z grupy Mooncoder, którzy pokonali ponad 2000 innych zespołów.

[b]- Jaka część z 3,3 mln telefonów sprzedanych w ubiegłym roku w Polsce trafiła do operatorów?[/b]

– Około 80 proc. sprzedaży. Najwięksi gracze kupują podobne ilości sprzętu, dlatego nie chciałbym żadnego z nich pod tym względem wyróżniać. Kondycja finansowa operatorów z naszej perspektywy? Jest bardzo dobra. Uważam, że polscy operatorzy w porównaniu z zachodnimi odpowiednikami bardzo szybko i kreatywnie reagują na zmiany zachodzące na rynku, między innymi poprzez coraz większe skupienie wysiłków sprzedażowych na smartfonach. Dlatego często europejskie rynkowe premiery nowych modeli Samsunga mają miejsce w Polsce. Pomaga nam też w tym polskie R&D Samsunga, w którym pracuję kilkuset programistów.

[b]- Jak sprzedał się tablet Samsunga w Polsce?[/b]

– Galaxy Tab rozszedł się w ilości ok. 10 tys. egzemplarzy. Większość trafiła do użytkowników za pośrednictwem operatorów.

[b]- Kiedy w ofercie będziecie mieli słuchawki z Windows Phone 7[/b]

– Smartfony z tym systemem pojawią się w naszej ofercie dopiero po wprowadzeniu do systemu języka polskiego, co jest konieczne, aby nowa platforma Microsoft odniosła rynkowy sukces. Po implementacji naszego rodzimego języka zabieramy się do roboty. Jest spora rzesza użytkowników, którzy oczekują telefonów opartych na tej platformie, w szczególności klienci biznesowi, których zaplecze informatyczne pracuję na Microsoft.

[b]- Ponad rok temu zapowiadał Pan powalczenie z Nokią po pozycję lidera na rynku polskim. Kiedy prześcigniecie Finów?[/b]

– Wciąż zamierzamy walczyć o serca Polaków i o pozycję lidera rynku. Nie mamy najmniejszych kłopotów z komunikowaniem swojej marki, ale mamy świadomość, że lepszy wizerunkowy odbiór wśród konsumentów mają marki wyspecjalizowane, takie jak Nokia. Jesteśmy największym koncernem elektronicznym na świcie, produkujemy przecież także np. telewizory, laptopy, klimatyzatory czy odkurzacze. Budujemy przywiązanie do marki zaawansowaną technologią i jakością naszych produktów. Chcemy powalczyć w Polsce wprowadzając na rynek zaawansowane telefony i kreując wartość dodaną dla konsumentów. Pozycja lidera mierzona największym wolumenem sprzedaży nie jest dla nas celem samym w sobie.

[b]- Dziękujemy za rozmowę.[/b]

[i]Rozmawiał Tomasz Boguszewicz[/i]

[b]rpkom.pl: – Ile wyniosłą sprzedaż telefonów Samsunga w Polsce w 2010 r.?[/b]

[b]Wojciech Wasilewski, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w Samsung Polska:[/b] – Sprzedaliśmy w Polsce 3,3 mln telefonów. To około 300 tys. więcej niż rok wcześniej. Przychody osiągnięte ze sprzedaży wyniosły ok. 1,2 mld zł, o kilka proc. więcej niż w 2009 r. Liczymy, że w 2011 r. rynek telefonów komórkowych na dobre stanie się rynkiem smartfonów. Ta klasa urządzeń zyskiwała popularność już w 2010 r., ale dopiero teraz nastąpi ich prawdziwe umasowienie, głównie za sprawą wprowadzenia tańszych modeli. Smartfony na dobre zagoszczą w ofertach operatorskich. Ta zmiana nie oznacza jednak zmierzchu tradycyjnych [i]feature-phone[/i], które wciąż mają i będą miały stałe grono odbiorców, wykorzystujących komórkę zgodnie z jej tradycyjnym przeznaczeniem. Spopularyzowanie dodatkowych możliwości jakie oferują smartfony jest pracochłonne i wymaga czasu. Do 2010 nasza oferta była głównie oparta na Windows Mobile. W połowie 2010 r. zaczęliśmy intensywnie promować nasze najbardziej zaawansowane modele z systemami operacyjnymi Bada i Android. W międzyczasie z naszej oferty zniknęły urządzenia oparte na Symbianie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?
Telekomunikacja
Do kogo przenoszą się klienci sieci komórkowych. Jest największy przegrany
Telekomunikacja
To już wojna w telefonii na kartę. Sieci komórkowe mają nowy haczyk na klientów
Telekomunikacja
Polski internet mobilny właśnie mocno przyspieszył. Efekt nowego pasma 5G
Telekomunikacja
Nowy lider wyścigu internetowych grup w Polsce. Przełomowy moment dla Polsatu