W czerwcu odsetek spamu w ruchu e-mail zwiększył się o 1,4 punktu procentowego w porównaniu z majem i wynosił średnio 71,1 proc. Szkodliwe załączniki zostały zidentyfikowane w 1,8 proc. wszystkich wiadomości e-mail na całym świecie – wynika z badań Kaspersky Lab.

Spamerzy szczególnie chętnie wykorzystywali m.in. nazwisko Steve’a Jobsa, założyciela firmy Apple. Nagłówek niechcianej wiadomości zachęcał odbiorcę do poznania sekretu sukcesu tego znanego biznesmena, a jej treść zawierała reklamę darmowych szkoleń. Ich organizatorzy obiecywali, że w ciągu zaledwie 1,5 godziny nauczą każdego, jak zmienić swoje hobby w dochodowy biznes. Steve Jobs posłużył jako wabik mający przyciągnąć uwagę odbiorców.

W czerwcu ponad 40 proc. globalnego spamu pochodziła z Chin (24 proc.) oraz USA (17 proc.). Na trzecim miejscu znalazła się Korea Południowa, która odpowiadała za 14 proc. całego rozprzestrzenianego spamu. Polska w tym niechlubnym rankingu znalazła się na 16. pozycji (0,9 proc.).

Jak podkreśla Kaspersky Lab w czerwcu znacznie zwiększyła się liczba ataków na systemy e-mail i komunikatory internetowe, ponieważ latem rośnie liczba użytkowników poczty elektronicznej i takich programów jak ICQ, Jabber czy Skype. Istnieje duże zapotrzebowanie na tego typu konta na czarnym rynku, co zachęca phisherów do przechwytywania danych dotyczących logowania.