Samsung wygrał z Apple sprawę przed sądem amerykańskim. Nadal może sprzedawać urządzenia z serii Galaxy na terenie USA.
Obie strony oskarżają się wzajemnie o kradzież własności intelektualnej w rozwiązaniach wykorzystanych przy produkcji smartfonów oraz tabletów i zaciekle walczą o swoje racje przed 20 trybunałami w 10 krajach. Po kilku sukcesach sądowych Apple tym razem poniósł porażkę, i to na najważniejszym dla siebie rynku – w Stanach Zjednoczonych. Amerykański wymiar sprawiedliwości oddalił jego zarzuty względem Samsunga, uznając, że minimalistyczny wygląd urządzeń koreańskiego producenta nie narusza praw patentowych Apple’a.
Przedmiotem sporu są smartfony i tablet z flagowej serii Galaxy, w tym budzący największe kontrowersje tablet Galaxy Tab 10.1. Apple wnioskował o sądowy zakaz sprzedaży tych urządzeń na terenie USA.
– Rozmiar urządzenia umożliwiający wygodne trzymanie w ręku, ekran zajmujący większą część powierzchni smartfona czy umieszczenie głośnika na wierzchu to cechy funkcjonalne, a nie estetyczne – stwierdziła w oświadczeniu sędzia Lucy H. Koh z kalifornijskiego sądu federalnego. Sędzia dodała, że Apple nie może mieć wyłączności na urządzenia tego typu, bo to oznaczałoby niezdrową przewagę nad innymi producentami i możliwość zmonopolizowania rynku smartfonów i tabletów.
– Ten wyrok potwierdza, że mamy rację, broniąc swojej własności intelektualnej – powiedział rpkom.pl Wojciech Wasilewski, dyrektor marketingu i sprzedaży w Samsung Electronics Polska, dodając: – Wojna patentowa w żaden sposób nie wpływa na sprzedaż w Polsce.