Feature phones wciąż mają się dobrze

Feature phones mimo ataku smartfonów wciąż trzymają się dobrze na świecie, a i w Polsce stanowią ponad połowę rynku komórek

Publikacja: 03.01.2012 19:38

Feature phones wciąż mają się dobrze

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Mimo zgiełku wokół smartfonów wciąż wielkim powodzeniem cieszą się tzw. feature phones, czyli telefony ze środkowej półki. Ich udział w rynku stopniowo maleje na korzyść bardziej inteligentnych urządzeń, jednak w krajach o niższej zamożności, w tym w Polsce, te średniozaawansowane urządzenia (takie jak – Nokia C2-01, Motorola GLEAM czy Samsung C3530) wciąż królują w rankingach sprzedaży.

Globalny apetyt na feature phones stymulują rynki wschodzące, przede wszystkim Indie i Chiny. O tym, że ten popyt nie słabnie, a nawet nieco urósł pod koniec 2011 roku, świadczą badania przeprowadzone przez firmę NetApplications, dotyczące udziału poszczególnych platform informatycznych w przeglądaniu światowego Internetu. Okazało się, że na drugim miejscu, za iOS, systemem firmy Apple, znalazła się Java ME (Micro Edition), używana w tańszych telefonach do surfowania po sieci. Chwalący się 700 tys. aktywacji dziennie Android, mający blisko 50-proc. udział w rynku smartfonów, znalazł się w tym zestawieniu dopiero na trzeciej pozycji.

– W 2011 roku feature phones stanowiły dwie trzecie polskiego rynku – mówi Marek Kujda, analityk IDC. – Według naszych prognoz udziały smartfonów i prostych komórek zrównają się w 2013 roku.

Jeśli więc Polacy rzeczywiście zgodnie z przewidywaniami IDC kupili w 2011 roku 11 mln telefonów komórkowych, to ponad 7 mln z nich było aparatami ze średniej półki. Podobny jest udział tych urządzeń w globalnym rynku, gdzie w ubiegłym roku sprzedano 1,6 mld wszystkich telefonów, z czego ponad miliard stanowiły „niesmartfony”.

Czym tak naprawdę są feature phones? Od smartfonów różni je przede wszystkim brak otwartego systemu operacyjnego pozwalającego na uruchamianie aplikacji firm zewnętrznych (a więc niewbudowanych w system). Mogą mieć za to dostęp do Internetu, aparat fotograficzny, a niekiedy i dotykowy ekran. Taką definicją posługuje się firma analityczna IDC. Operatorzy wolą jednak oddzielać feature phones od najtańszych słuchawek, które umożliwiają wyłącznie rozmowy i wysyłanie SMS-ów.

– Popularność feature phones w Polsce tłumaczy przede wszystkim ich niska cena – mówi Kujda. – Nie każdy też potrzebuje funkcjonalności smartfona, wiele osób używa telefonu tylko do rozmów i SMS-owania. W dodatku zakup smartfona oznacza trochę wyższe wydatki na utrzymanie telefonu, ponieważ posiadanie takiego urządzenia bez jakiegokolwiek pakietu danych trochę mija się z celem.

W Polsce udział tańszych modeli w sprzedaży wszystkich komórek utrzymuje się na poziomie 60 proc., ale u każdego z operatorów wygląda to inaczej.

– Udział feature phones spada wraz z eksplozją popularności smartfonów – mówi Andrzej Gładki z Polskiej Telefonii Cyfrowej, operatora sieci T-Mobile. – W tej chwili udział tych tradycyjnych urządzeń stanowi poniżej 50 proc. sprzedaży i szacujemy, że do końca roku 2012 spadnie do poziomu około 30 proc.

– W Play smartfony stanowią 65 proc. sprzedaży – twierdzi Marcin Gruszka, rzecznik sieci. – Reszta to feature phones z mikroudziałem najtańszych modeli, chociaż różnica między tymi ostatnimi a feature phone’ami coraz bardziej się zaciera.

Orange mówi o niespełna 70 proc. tańszych modeli w sprzedaży, Plus nie podaje informacji na ten temat.

W Nokii, która jest liderem rynku telefonów komórkowych w Polsce z ponad 30-proc. udziałem w rynku, tańsze telefony stanowią wyraźnie ponad połowę ogólnej sprzedaży. Firma ta niedawno wypuściła na rynek cztery modele Asha będące feature phone’ami przeznaczonymi dla rynków wschodzących.

– Te telefony wyposażone są w ekran dotykowy, klawiaturę QWERTY, a nawet w grę Angry Birds, co zbliża ich funkcjonalność do smartfonów – mówi Piotr Bubak, dyrektor marketingu Nokia Poland. – Urządzenia te zacierają wyraźny podział na feature phones i smartfony.

Eksperci twierdzą, że ten trend będzie narastał, a aktywni użytkownicy feature phones będą wymagali coraz bardziej zaawansowanych funkcji.

– Ceny smartfonów spadają i przy niskiej cenie wybór klienta jest raczej oczywisty, a to oznacza, że udział smartfonów będzie się sukcesywnie powiększał – prognozuje Marcin Gruszka z sieci Play.

Mimo zgiełku wokół smartfonów wciąż wielkim powodzeniem cieszą się tzw. feature phones, czyli telefony ze środkowej półki. Ich udział w rynku stopniowo maleje na korzyść bardziej inteligentnych urządzeń, jednak w krajach o niższej zamożności, w tym w Polsce, te średniozaawansowane urządzenia (takie jak – Nokia C2-01, Motorola GLEAM czy Samsung C3530) wciąż królują w rankingach sprzedaży.

Globalny apetyt na feature phones stymulują rynki wschodzące, przede wszystkim Indie i Chiny. O tym, że ten popyt nie słabnie, a nawet nieco urósł pod koniec 2011 roku, świadczą badania przeprowadzone przez firmę NetApplications, dotyczące udziału poszczególnych platform informatycznych w przeglądaniu światowego Internetu. Okazało się, że na drugim miejscu, za iOS, systemem firmy Apple, znalazła się Java ME (Micro Edition), używana w tańszych telefonach do surfowania po sieci. Chwalący się 700 tys. aktywacji dziennie Android, mający blisko 50-proc. udział w rynku smartfonów, znalazł się w tym zestawieniu dopiero na trzeciej pozycji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Telekomunikacja
Do kogo przenoszą się klienci sieci komórkowych. Jest największy przegrany
Telekomunikacja
To już wojna w telefonii na kartę. Sieci komórkowe mają nowy haczyk na klientów
Telekomunikacja
Polski internet mobilny właśnie mocno przyspieszył. Efekt nowego pasma 5G
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Telekomunikacja
Nowy lider wyścigu internetowych grup w Polsce. Przełomowy moment dla Polsatu