Jako czwarty operator, który wszedł na rynek w Polsce, nie jesteśmy obecni w newralgicznych rynkach, które w dużym stopniu zależą od procesów geopolitycznych, tj., administracji publicznej i przemysłu strategicznego; lub stałej infrastruktury służącej tej kategorii klientów. Mamy przejrzyste, równe wymagania wobec wszystkich naszych dostawców infrastruktury, którzy zobowiązani są spełniać nasze wysokie standardy bezpieczeństwa.
Jaka byłaby pana rada dla polskiego rządu i jakich działań spodziewałby się pan z jego strony w przypadku Huawei?
Trudno jest spekulować na ten temat w tej chwili, ale Play przestrzega wszystkich obowiązkowych zabezpieczeń, zasad i wytycznych od początku swojej działalności w Polsce, i będziemy tak czynić nadal. Oczekujemy racjonalnej analizy i dyskusji opartych na faktach; na przykład, część radiowa sieci nie jest centralnym aspektem bezpieczeństwa sieci telekomunikacyjnej. Jeśli jednak polskie władze będą rozpatrywać przeprowadzenie audytów weryfikujących zabezpieczenia, będziemy oczywiście współpracować.
Istnieje tylko czterech głównych producentów sieci na świecie; usunięcie dwóch z nich, Huawei i ZTE z procesu wprowadzania 5G wywróciłoby grę konkurencyjną do góry nogami
Tak jak w przypadku innych polskich operatorów, nasza współpraca z Huawei przebiegała pomyślnie przez wiele lat, głównie dzięki temu, że udawało im się utrzymywać przywództwo technologiczne oraz odpowiednią relację wartości do ceny. Ważne jest, aby wspomnieć, że podczas tego okresu, nigdy nie mieliśmy dowodów, że mogło dojść do naruszenia zabezpieczeń przez Huawei. Jesteśmy gotowi zbadać wszelkie takie dowody, jeśli by się pojawiły.
Czy według pana jest możliwe wdrożenie 5G w Polsce bez Huawei? Jakie byłyby finansowe konsekwencje wykluczenia takiego gracza z przetargów?
Istnieje tylko czterech głównych producentów sieci na świecie; usunięcie 2 z nich, Huawei i ZTE (obie firmy są chińskie – red.) z procesu wprowadzania 5G wywróciłoby grę konkurencyjną do góry nogami i wiązałoby się z nieuniknionymi konsekwencjami, jeśli chodzi o jakość i cenę. Szczególnie jeśli chodzi o Huawei, które ma wyraźną przewagę technologiczną w technologiach mobilnych. Zakaz dla Huawei miałby negatywny wpływ na polskiego konsumenta.
Kiedy zapytałam pana o wdrożenie jednej sieci 5G, powiedział pan, że nie wyklucza żadnego scenariusza W jaki sposób Play wyobraża sobie taką koncepcję?
Nie można rozdzielać 5G od 4G, ponieważ korzyści płynące z agregacji pasma zostaną utracone. Jest ona także niezbędna do wytworzenia mobilnych gigabajtów po najniższych możliwych kosztach, aby utrzymać ceny na rozsądnym poziomie, gdy polscy konsumenci będą wykorzystywać coraz więcej danych.
CZYTAJ TAKŻE: 5G przyspieszy rozwój gospodarki
Play jest gotowy dzielić się swoimi lokalizacjami z innymi podmiotami, także z jednostkami rządowymi, aby zminimalizować koszty i zmaksymalizować zasięg częstotliwości 700 MHz i rozciągnąć go na całe terytorium Polski. Ale budowanie jednej sieci dla wszystkich operatorów nie jest realną opcją i pozbawi polskich klientów pełnych korzyści płynących z 5G.
Ministerstwo Cyfryzacji twierdzi, że rząd przygotuje specjalną ustawę w sprawie przydziału częstotliwości 700 MHz dla operatorów komórkowych. Czy w pańskiej opinii to dobrze, czy źle?
Im większa ilość dostępnego widma tym zawsze lepiej. A pasma 700 MHz dotyczy to tym bardziej. Oczekujemy, że wszystkie kwestie dotyczące tej częstotliwości zostaną rozstrzygnięte zanim rozpocznie się proces dystrybucji, a szczególnie te związane z zakłóceniami z sąsiednimi krajami zza wschodniej granicy Polski.
Rozmawiała Urszula Zielińska