Krucjata przeciwko chińskim firmom telekomunikacyjnym – Huawei, ale też ZTE – nabiera rozpędu. Stany Zjednoczone ostrzegły właśnie Niemców, że – jeśli ci zdecydują się na współpracę z Huawei w zakresie budowy mobilnej sieci piątej generacji – ograniczą wymianę informacji wywiadowczych z Berlinem. Groźba taka znalazła się w liście ambasadora USA w Niemczech Richarda Grenella, do którego dotarł „Wall Street Journal”. W liście wysłanym w piątek do niemieckiego ministra gospodarki, Grenell twierdzi wprost, że Huawei nie zapewni bezpiecznych systemów komunikacji do przesyłania informacji wywiadowczych i istotnych z punktu widzenia obronności. Tymczasem Niemcy do tej pory ignorowali amerykańskie naciski.
Presja z USA
Stany Zjednoczone wywierają presję na wszystkich sojuszników na Starym Kontynencie, by zbojkotowali Huawei. Zarzucają chińskiej firmie zbyt bliskie związki z chińskim wywiadem i Komunistyczną Partią Chin. – Huawei prowadziło szereg działań, stanowiących zagrożenie dla wolnego i uczciwego globalnego handlu – przekonywał niedawno szef FBI Christopher Wray.
CZYTAJ TAKŻE: Niemcy nie chcą wykluczać Huawei z 5G. Brytyjski think tank: To naiwność
Padają też oskarżenia o kradzież technologii. W styczniu Departament Sprawiedliwości oskarżył Huawei o kradzież technologii należącej do T-Mobile. Spółka i jej dyrektor finansowa Meng Wanzhou (poddana dozorowi elektronicznemu w Kanadzie) zostały też oskarżone o łamanie sankcji nałożonych na Iran oraz oszukiwanie banków w celu łamania tych sankcji. Huawei zarzucono także niszczenie dowodów dotyczących omijania sankcji, wpływanie na świadków i wprowadzanie śledczych w błąd.
USA, Australia i Nowa Zelandia już zablokowały lokalnym firmom możliwość korzystania z usług Huawei w kontekście budowy sieci 5G