Do 0,096 euro z 0,1 euro spadła wycena 1 megaherca pasma 5G na mieszkańca danego kraju po aukcji w Austrii – szacuje Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen Centrobanku. Jego wyliczenia nie obejmują Szwajcarii ani trwającej aukcji w Niemczech, w której telekomy zaoferowały już ponad 5 mld euro.
CZYTAJ TAKŻE: Waszyngton grozi Niemcom w sprawie 5G. Nie chce Chińczyków
Co to oznacza dla budżetu Polski, która dopiero przygotowuje się do rozdysponowania pasma dla sieci nowej generacji? – Niemiecka aukcja będzie uwzględniana przy wyliczaniu średniej oczekiwanej ceny za częstotliwości, ale nie przeceniałbym jej wpływu – mówi Dominik Niszcz. – Zwłaszcza że w Polsce rozdysponowanie może przyjąć formę przetargu, a nie aukcji – dodaje.
– Na ostateczną cenę pasma 5G w Polsce (3,4–3,8 GHz, 700 MHz) wpłyną przede wszystkim zasady danego procesu dystrybucji oraz poziom konkurencji między operatorami o dane dystrybuowane pasmo – uważa Marcin Nowak, analityk Ipopema Securities.
CZYTAJ TAKŻE: Europa przygotowuje się na erę sieci 5G