Chociaż popularność partnerstwa publiczno-prywatnego rośnie, nie wszystkie samorządy są gotowe na jego stosowanie. Prawie połowa samorządów w jakimś stopniu przygotowuje się do współpracy z partnerami prywatnymi – wynika z analizy ankiet, które nadesłały do nas gminy biorące udział w rankingu samorządów 2011 r. Jednak stopień tej gotowości jest bardzo różny. Wśród gmin wiejskich, miejsko-wiejskich i miejskich 16 jednostek (ok. 9 proc.) zadeklarowało, że udało im się w ogóle przeprowadzić jakiś projekt we współpracy z biznesem (niekoniecznie stricte w formule PPP). Najczęściej są to koncesje na świadczenie usług lub małe przedsięwzięcia inwestycyjne (np. budowa lokalnego odcinka drogi).
http://archiwum.rp.pl/artykul/1064787_Za_malo_wspolpracy_z_prywatnymi_partnerami.html (dostęp płatny)
Kto uprości dostęp do funduszy UE?
Artur Osiecki
Samorządowcy, firmy i pozostali beneficjenci chcieliby, aby dostęp do dotacji unijnych był łatwiejszy. Mniej biurokracji oczekują chyba wszyscy – beneficjenci, urzędnicy, firmy doradcze i same władze decydujące o podziale środków z Unii Europejskiej. Niestety, wprowadzanie uproszczeń idzie dość opornie zarówno na poziomie regionalnym, krajowym, jak i unijnym. Wynika to po części z urzędniczej niechęci do podjęcia stanowczych kroków, a po części z uzasadnionych obaw przed kontrolami instytucji, takich jak np. urzędy kontroli skarbowej czy Najwyższa Izba Kontroli, oraz audytami kontrolerów z Brukseli.