– Projekt przebiega dwutorowo. Avena buduje sieci, ale też kończy prace nad portalem www.gdanskwifi.pl. , gdzie będzie dostępny m.in. regulamin, interaktywna mapa lokalizacji hotspotów z ich zasięgiem, opisem i statusem (działa/nie działa) – informuje Jarosław Kubacki, dyrektor biura informatyki w urzędzie miasta w Gdańsku.
Władze Gdańska niepokoi jednak, że od marca nie mogą doczekać się odpowiedzi na ich wniosek złożony Urzędu Komunikacji Elektronicznej w sprawie warunków, na jakich ma być świadczona ta usługa bezpłatnego dostępu do Interentu. – Wiem, że w tym czasie stanowisko prezesa UKE w tej kwestii ulegało modyfikacjom, ale my staraliśmy się wypełnić wszystkie wymogi prawne. Teraz jesteśmy w kłopocie, co zrobić z siecią, za którą płacimy. Nie wiemy czy będziemy mogli ją uruchomić – mówi Jacek Kubacki. Opieszałość UKE w tej kwestii dziwi go to tym bardziej, że kilka miesięcy temu na jednej z konferencji UKE przedstawiało Gdańsk jako modelowy przykład dla realizacji tego typu projektów.
Miasto w swym wniosku do UKE założyło, że sieć będzie funkcjonować zgodnie z określonymi przez UKE ograniczeniami., np. połączenie będzie przerywane co pewien czas, a przepustowość łącza zostanie będzie stosunkowo niska.
Sieć hotspotów będzie funkcjonować w Gdański przede wszystkim w miejscach najczęściej uczęszczanych przez turystów – w parkach, na plażach, węzłach przesiadkowych i w przyszłych strefach kibiców. Mają ułatwić odwiedzającym Gdańsk, w tym podczas Euro 2012, sprawne poruszanie się po mieście, a także umożliwić sprawdzenie bieżących informacji – repertuaru kin, wydarzeń kulturalnych, czy po prostu własnej poczty.
Punkty dostępowe będą pracować w paśmie 2,4GHz i 5GHz, na częstotliwościach radiowych nie wymagających pozwoleń radiowych.