– Z punktu widzenia osoby związanej z zarządzaniem zasobami ludzkimi, jaka jest według pana rola innowacji?
Tomas Qvist: Innowacja powinna skutkować równocześnie większą wydajnością i większym zyskiem. Jeżeli można zrobić coś, co upraszcza procesy, w efekcie praca jest szybsza. Ale trzeba również utrzymać balans między wydajnością i skutecznością. Po spełnieniu tych wymogów, przychodzi czas na wprowadzenie innowacji produktów. Sam innowacyjny produkt jednak nie wystarczy. Niezależnie jak jest dobry, jeżeli nikt nie chce go kupić, nie ma mowy o innowacji. Produkt musi być wprowadzony na rynek i znaleźć nabywców.
– Czyli integralną częścią innowacji jest stworzenie czegoś nowego a jednocześnie użytecznego?
– Zgadza się. Zwykle mówiąc o innowacji, mamy skłonność do kojarzenia jej z rozwiązaniami ściśle technologicznymi. Ale równie dobrze innowacja może dotyczyć sfer z technologią zupełnie niezwiązanych.
– Innowacja wymaga odwagi, bo nigdy nie wiadomo, czy zadziała. Jakie są według pana powody, dla których firmy unikają lub obawiają się wprowadzania innowacji?