Europa wprawdzie ma najwyższy na świecie odsetek użytkowników szerokopasmowego internetu (24,8 proc.), ale pod względem dostępu do najszybszych łącz światłowodowych, w szczególności tych doprowadzonych bezpośrednio do domu abonenta, Stary Kontynent (1 proc. takich użytkowników) pozostaje daleko w tyle np. za Japonią (12 proc.) czy Koreą Południową (15 proc.).

Wydane wczoraj przez Komisję Europejską zalecenie promujące inwestycje, konkurencję i innowacje na rynku usług szerokopasmowych ze szczególnym uwzględnieniem dostępu do sieci nowej generacji (NGA), ma to zmienić. KE zdefiniowała NGA jako przewodowe sieci dostępowe składające się w całości lub części ze światłowodów, które zapewniają dostęp do szerokopasmowej sieci o parametrach wyższych niż te, jakie oferują istniejące sieci miedziane.
[srodtytul]2020: 30 Mb/s dla każdego[/srodtytul]
Według deklaracji KE, zalecenie w sprawie NGA ma pomóc osiągnąć równowagę między inwestycjami i ochroną konkurencji oraz stymulować inwestycje w szerokopasmową sieć. Cele są ambitne: do 2013 r. wszyscy obywatele UE powinni mieć dostęp do internetu szerokopasmowego, a od 2020 r. – do łącza o przepływności minimum 30 Mb/s, przy czym łącza 100 Mb/s powinny w tym czasie być dostępne już dla połowy europejskich gospodarstw domowych. Usługi, jakie pojawią się w odpowiedzi na dostępność tak szybkich łącz, mają wg. być jednym z motorów napędowych unijnej gospodarki.