W rozmowie z TVN CNBC, Karney powiedział, że podjął decyzję o rezygnacji w związku z pojawiającymi się przed nim zawodowymi „opportunities”, które są na razie „tajemnicą”. Podkreślał, że zostawia spółkę w bardzo dobrej kondycji.
– Będę kontynuował swoją karierę zawodową bardziej w obszarze fuzji i przejęć – mówił Karney, nie podając szczegółów.
Pod jego wodzą Hawe próbowało przejąć TK Telekom, jednak PKP, właściciel tej firmy ostatecznie zawiesiły prywatyzację telekomu.
Papiery Hawe przez ostatnich kilka tygodni mocno potaniały, po tym jak spółka podała słabe wyniki za 2012 rok. Wcześniej odwołała prognozę.