W przypadku akceptacji przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta przejęcia sieci kablowej Aster przez UPC połączone firmy będą największym graczem na obszarze 11 gmin, które Urząd Komunikacji Elektronicznej zamierza uwolnić spod regulacji hurtowego rynku szerokopasmowego.
Wedle danych urzędu dzisiaj największym graczem na tych terenach jest Telekomunikacja Polska, która kontroluje na nich 28 proc. detalicznego rynku szerokopasmowego. Po fuzji dwie kablówki będą jednak miały 41 proc. tych rynków (dzisiaj UPC – 19, Aster – 22 proc.) Decydujący jest udział w rynku stołecznym, na który przypada ok. 60 proc. całego rynku (pod względem liczby zamieszkujących osób) szerokopasmowego w 11 gminach. Na rynku warszawskim zaś Aster ma szczególnie mocną pozycję. Sieć działa również na rynku zielonogórskim, który UKE także planuje uwolnić spod regulacji. Na rynkach, na których działa (czyli w Warszawie i Zielonej Górze) Aster ma średnio ok. 35-proc. udział w rynku, podczas gdy TP i UPC po ok. 25 proc.
Cały obszar, jaki UKE zamierz wyjąć spod regulacji zamieszkuje ok. 3 mln osób (na podstawie danych z 2007 r.), co stanowi 8-9 proc. populacji Polski.