Dzięki temu np. godzinny trening na stacjonarnym rowerze jest w stanie zasilać komputer stacjonarny przez około dwie i pół godziny.
Koncepcja ładowania laptopa w trakcie ćwiczenia mięśni i poprawy sprawności na siłowni brzmi interesująco. SportsArt skompletował już całą rodzinę urządzeń do wytwarzania prądu. W ramach linii Eco-Powr firma udostępniła już m.in. bieżnię, rowery oraz maszynę do wiosłowania, która do wytwarzania energii ma wykorzystywać specjalny elektromagnetyczny układ (ten działa podobnie do systemu hamowania rekuperacyjnego w samochodzie elektrycznym).
Czytaj więcej
Poznański startup przetrwał najtrudniejszy okres dla branży, w której działa – pandemię, ruszył z zagraniczną ekspansją, a teraz szykuje się do wejścia na giełdę.
Premiera sprzętu miała miejsce na niedawnych targach elektroniki CES 2022. Wiosłując na urządzeniu o nazwie G260 można za pośrednictwem pracy kinetycznej mięśni w ciągu godziny wytworzyć 220 Wh. W ten sposób urządzenie może zasilać dowolny sprzęt elektryczny – od domowego oświetlenia, przez np. ładowarkę peceta, po nawet telewizor czy lodówkę. SportsArt podkreśla, że urządzenia z serii Eco mogą stanowić swoistą „stację paliw” – użytkownicy są w stanie wykorzystywać je bowiem do ładowania samochodów elektrycznych.